Tegoroczny Chiński Nowy Rok, najważniejsze święto w chińskiej kulturze, które w Państwie Środka wiąże się z podróżami do domów, stanowiącymi złoty okres dla linii lotniczych, znacznie różni się od poprzednich. Pandemia koronawirusa i apele władz o rezygnację z podróżowania powodują, że podróży będzie o ponad 70 proc. mniej niż przed rokiem, informuje Bloomberg.
Rozpoczynający się w piątek nowy rok księżycowy będzie rokiem bawoła, zwierzęcia które, jak podpowiada kultura chińska, “wygląda jak krowa, ale musi pracować jak koń”. Wszystko wskazuje na to, że bawoła przypominać będzie również branża lotnicza Państwa Środka, którą czeka sporo pracy przy nikłych perspektywach “dojenia” zysków. Właśnie przepada dla niej okres, w którym tradycyjnie pojawiały się największe przychody, często sięgające nawet 25 proc. rocznych wpływów. Wszystko przez zimowy powrót pandemii i apel rządu do mieszkańców o powstrzymanie się od podróżowania.
Największa sezonowa migracja ludzkości odwołana
Przez ostatnie lata okres podróży przypadający wokół Chińskiego Nowego Roku stanowił unikalny wgląd we współczesne Chinym, których niebywały wzrost gospodarczy napędzany jest w dużej mierze siłą pracowników migracyjnych. W przeciwieństwie do takich krajów jak Polska, gdzie każdy obywatel może osiedlać się i pracować w dowolnym miejscu, w Chińskiej Republice Ludowej obowiązuje ścisły system pozwoleń na prawo do rejestracji zamieszkania w określonych miastach. By przeciwdziałać wynikającym z funkcjonowania tego systemu brakach w rękach do pracy, władze zezwalają na funkcjonowanie systemu pracowników migracyjnych, osób w wielu przypadkach przyjeżdżających z biednych części Chin wykonujących często najmniej atrakcyjne, lecz niezbędne zawody, takie jak prace w fabrykach. Osoby te nie mogą zabierać ze sobą swoich rodzin, co wiąże się często w wielomiesięczną rozłąką, w mierzeniu się z którą pomaga myśl o spotkaniu z rodzinami właśnie podczas obchodów Chińskiego Nowego Roku.
W podobnej sytuacji są studenci, młode osoby nie posiadające jeszcze własnych rodzin, które rozpoczynają pracę i życie w nowych miejscach. W tym roku pandemia pokrzyżowała ich plany powrotów do domów.
Tegoroczne święta, których data, podobnie jak w przypadku Wielkanocy nie jest stała, ale zależy od cyklów Księżyca, będą trwały od 11 do 17 lutego, jednak okres podróżowania rozpoczął się już pod koniec stycznia i potrwa do marca. 28 stycznia, w pierwszym dniu podróży, ruch pasażerski był o 71 proc. niższy niż w pierwszym dniu podróżowania w 2020 r., informuje Urząd Lotnictwa Cywilnego Chin (CAAC). Liczba rezerwacji w pociągach, które w poprzednich latach były zatłoczone do granic możliwości, jest o 60 proc. niższa niż zazwyczaj, poinformował urząd nadzoru kolei.
Na początku stycznia, władze Chin wprowadziły regulacje zobowiązujące linie lotnicze do zwrotu pasażerom zakupionych biletów. Zgodnie z raportem BloombergNEF z 3 lutego, odwołano około 10 proc. zaplanowanych lotów. Najbardziej dotknięte odwołaniami były linie lotnicze China Southern Airlines, które zanotowały prawie jedną trzecią wszystkich odwołań.
Władza radzi, by nie podróżować
Spadek w liczbie podróży w porównaniu z poprzednim rokiem może budzić zaskoczenie, szczególnie w świetle informacji o tym, że branża lotnicza z Państwa Środka jest liderem w odbudowie ruchu pasażerskiego, zauważa m. in. Seth Miller, znany amerykański dziennikarz lotniczy, pytając co jest w takim razie prawdą.
We've been hearing how the Chinese domestic air travel market recovered so well. The airlines and IATA told us of amazing stats.
- Obie historie są prawdziwe - odpowiadają eksperci rynku lotniczego oraz polityki Chin, wskazując, iż najnowszy spadek popytu na podróże lotnicze wynika z zaleceń władz o powstrzymanie się od podróżowania, które w Państwie Środka mają szczególną wagę, porównywalną z prawem.
Rok temu podróże w okresie świąt przyczyniły się do rozprzestrzeniania się koronawirusa w Chinach, a zakazy podróżowania, które były ogłoszone w momencie, gdy wielu Chińczyków przebywało na świętach z rodzinami, pokrzyżowało ich powroty do zakładów pracy, stanowiąc przeszkodę w ponownym rozruchu gospodarki. W tym roku władze Chin nie chcą dopuścić do powtórki sytuacji sprzed roku, szczególnie że zimą w Państwie Środka nastąpił nawrót świeżych przypadków zakażeń koronawirusem. Najlepiej więc, by pracownicy, zamiast podróżować do rodzić, w tym roku spędzili święta tak, gdzie zwykle pracują, uznały najważniejsze osoby w Chinach.
Rozwiązanie nie to nie jest egzekwowane wyłącznie przy pomocy zakazów i apeli, ale również systemu zachęt, np. nagród pieniężnych za powstrzymywanie się od podróży, oferowanych przez niektóre samorządy czy zakłady pracy. Studenci nie wracający na ferie do domów mogą również liczyć na dodatkowe punkty na egzaminach. Wreszcie przestrzeganie zaleceń władz to działanie skutkujące dodatkowymi punktami we wszechobecnym dystopijnym systemie kredytu społecznego wdrażanym w Chińskiej Republice Ludowej.
Chinese ditch flying for Chinese New Year: Air traffic down 71% year over year https://t.co/Qj0xzryRB7
W przeciwieństwie do zachodnich przedsiębiorców, którzy głośno wyrażają niezadowolenie z ograniczeń, linie lotnicze z Państwa Środka nie zdobędą się na krytykę, wiedząc iż w Chinach dobro spółek nie może być realizowane wbrew woli Komunistycznej Partii Chin. Nie kwestionując zaleceń władz, niektóre lotnicze starają się jednak przywracać popyt na podróże obniżając ceny biletów.
- Bilety na dwugodzinny lot Hainan Airlines z Pekinu do Hangzhou na 12 lutego były dostępne na stronie podróżniczej Ctrip.com za jedyne 100 juanów (15 dolarów). To jedna trzecia ceny kaczki po pekińsku w popularnej sieci restauracji Da Dong. Bilet drugiej klasy w pociągu dużych prędkości między dwoma miastami jest sześciokrotnie droższy - zauważa Bloomberg.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa oraz ich poprawiania.