Chiński regulator lotniczy, CAAC, nadal ma poważne wątpliwości odnośnie przywrócenia Boeinga 737 MAX do służby. Agencja nie precyzuje jednak czego konkretnie dotyczą „obawy wobec bezpieczeństwa” amerykańskiego odrzutowca.
Administracja Lotnictwa Cywilnego Chin (CAAC) nie poszła jak dotąd śladami Stanów Zjednoczonych, Kanady, Europy czy Brazylii i nie przywróciła samolotów Boeing 737 MAX do służby w swoich liniach lotniczych. Agencja jeszcze niedawno podkreślała, że testuje odrzutowce i
przygotowuje je do prób w powietrzu. Jak się jednak okazuje, Chiny wciąż „nie są na to gotowe”, a CAAC nie tłumaczy, co jest powodem wątpliwości organu.
Wiadomo jedynie, że główne obawy związane z bezpieczeństwem powrotu Boeinga 737 MAX muszą być „odpowiednio rozwiązane” przed przeprowadzeniem testów w locie. Państwo Środka deklaruje, że jest w stałym kontakcie z firmą Boeing, aby przywrócić samolot do służby.
Samoloty Boeinga pozostają uziemione w Chinach już dwa lata, od marca 2019 roku, po dwóch tragicznych katastrofach lotniczych tego modelu. Państwo Środka było zresztą pierwszym krajem, który zablokował operacje MAX-ów w swojej przestrzeni powietrznej. Chiny są jednak strategicznym partnerem Boeinga – operują bowiem 25 proc. wszystkich samolotów typu MAX na całym świecie. Przywrócenie tych odrzutowców w Chinach byłoby również istotną wskazówką dla innych państw Dalekiego Wschodu.