Władze Chińskiej Republiki Ludowej nakazały rodzimym przewoźnikom lotniczym zaprzestanie zakupu i odbioru samolotów produkcji Boeinga, jak i podzespołów od wszelakich firm amerykańskich. Jest to pokłosie wojny handlowej między Państwem Środka a Stanami Zjednoczonymi Ameryki, którą zapoczątkował kilka tygodni temu Donald Trump, kilkukrotnie podnosząc cła.
Nakaz wydany przez Pekin na zarządy chińskich linii lotniczych zakłada, że w czasie trwania wojny handlowej rodzimi przewoźnicy nie będą odbierać samolotów wyprodukowanych przez amerykański koncern, zarówno fabrycznie nowych maszyn, jak i pochodzących z rynku wtórnego. O nowym „prawie” informuje agencja Bloomberga. Od niepamiętnych czasów proces odbioru nowych samolotów kontrolowała Narodowa Komisja Rozwoju i Reform.
Raport Bloomberga wskazuje, że nakaz wstrzymania dostaw samolotów i zakupu nowych maszyn został wydany po tym, jak Chińska Republika Ludowa odpowiedziała własnymi podwyższonymi taryfami na towary wyprodukowane w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Chiński rząd centralny rozważa podjęcie środków pomocowych dla lokalnych linii lotniczych, zarówno państwowych, jak i prywatnych, które dzierżawią samoloty Boeinga, aby pomóc im w pokryciu wyższych wydatków.
Donald Trump ogłosił 2 kwietnia tzw. „Dzień Wyzwolenia”, nakładając 10-proc. cła na wszystkie kraje i indywidualne, wzajemne, wyższe cła na państwa, z którymi USA mają największe deficyty handlowe. Cła zaczęły obowiązywać począwszy od 9 kwietnia. W oświadczeniu Białego Domu podkreślono, że „polityka nierynkowa” Chin doprowadziła do globalnej dominacji Państwa Środka i przyczyniła się do utraty 3,7 miliona miejsc pracy w USA w latach 2001–2018.
8 kwietnia Trump podniósł cła na produkty chińskie z 34 do 84 proc., a Chiny odpowiedziały identyczną stawką celną. Podczas gdy 9 kwietnia Trump, będąc świadkiem załamania rynku obligacji, wycofał się z indywidualnych wzajemnych ceł do co najmniej 9 lipca, które zostały obliczone przy użyciu wątpliwych metod, prezydent USA podwoił stawkę celną nałożoną na Chińską Republikę Ludową, podnosząc wysokość ceł do 125 proc. Dzień później amerykański prezydent wyjaśnił, że cła, płacone przez amerykańskich konsumentów, wynosiły w rzeczywistości 145 proc., podkreślając zasadność swoich działań.
Boeinga ma 6 319 niezrealizowanych zamówień brutto na nowe samoloty, z czego zaległości w dostawach dla chińskich linii lotniczych wynoszą brutto 130 samolotów, czyli zaledwie dwa proc. całości. W ostatnim czasie amerykański koncern przeprowadził loty testowe 35 maszynami, które miały być wkrótce dostarczone do klientów z Chin. Zapewne samoloty trafią na płyty postojowe, oczekując na odwilż w stosunkach handlowych dwóch mocarstw.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.