Premier Donald Tusk zaskoczył podczas konferencji o kontynuowaniu budowy CPK, mówiąc o tym, że funkcja Lotniska Chopina ulegnie zmianie i może się ono stać bazą dla bezzałogowych dronów. Sprawdziliśmy czy trwają prace nad tym rozwiązaniem.
Pod koniec czerwca na długo oczekiwanej konferencji o przyszłości Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) premier Donald Tusk mówił m.in. o przyszłości stołecznego portu na Okęciu. – Funkcja Okęcia na pewno ulegnie zmianie. Bezzałogowe drony obsługują już różne trasy. Nie ulega wątpliwości, że w perspektywie kilku lat ta rewolucja się dokona. Okęcie jest wymarzonym miejscem, by pełnić rolę centrum komunikacji lotniczej XXI wieku –
mówił Tusk, co dla wielu słuchaczy było sporym zaskoczeniem. wiz. eveairmobility.com
Samo odwołanie do koncepcji „bezzałogowych dronów” nie było jednak czymś nowym. Centralny Port Komunikacyjny już w maju zeszłego roku mówił o tym, że „ze względu na swoją skalę projekt CPK może stanowić swoisty poligon testowy dla rozwiązań innowacyjnych”, ale nie deklarował decyzji wdrożeniowych.
Była to reakcja na informacje Eve o tym, że lot opracowywanym przez spółkę pojazdem z Warszawy do CPK zająłby 15 minut.Co z tymi dronami, czyli o eVTOL?
Wyjaśnienia wymaga jednak kwestia samych dronów. Tutaj, na co wskazują wcześniejsze informacje oraz potoczne użycie tego terminu, zapewne chodziło o eVTOL czyli elektryczne pojazdy pionowego startu i lądowania (eVTOL – electric vertical take-off and landing), które często nazywane są dronami ze względu na podobny na pierwszy rzut oka wygląd. O takich latających pojazdach często mówi się też latające taksówki.
Obecnie nad elektrycznymi pionowzlotami (bo i takiego terminu możemy użyć) pracuje wiele firm. Większość z nich zakłada, że w przyszłości będą one mogły poruszać się autonomicznie, ale wdrażane obecnie rozwiązania zakładają obecność pilota – do pełnej autonomizacji lotu z pasażerami w regularnym ruchu lotniczym jest jeszcze bardzo daleko. Jeśli chodzi zaś o drony to oczywiście mamy na świecie przykłady zastosowania ich np. do przewozu niewielkich ładunków, ale to nie wymaga osobnej infrastruktury lotniskowej.
Podczas lipcowych targów w Farnborough
brazylijska firma Eve Air Mobility (powiązana z Embraerem) zaprezentowała pełnoskalowy prototyp swojego eVTOL’a. Kilka miesięcy wcześniej
Airbus pokazał swój pierwszy elektryczny pionowzlot. Na odbywających się obecnie Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, pasażerów miały wozić powietrzne taksówki
dostarczone przez Volocopter – w tym przypadku dopiero tydzień temu udało się uzyskać niezbędne zgody na loty na poziomie krajowym, ale samo miasto nie jest przychylne temu rozwiązaniu.
fot. Eve Air Mobility
fot. Airbus Media
fot. Volocopter W przypadku kilku projektów zakłada się, że do obsługi nowego typu pojazdów stworzone zostaną specjalne lądowiska zwane vertiportami.
Rok temu władze Dubaju zaprezentowały projekt vertiportu, który ma powstać na terenie miejscowego lotniska (DXB) – pierwsi pasażerowie mogliby z niego skorzystać już za dwa lata.
Co robią PPL i CPK?
Mówienie o tym, że możemy spodziewać się rewolucji w transporcie lotniczym ma więc całkiem solidne podstawy. Pojawienie się powietrznych taksówek jest pewnie kwestią czasu, ale już teraz widać, że to nie Polska jest rynkiem, na który stawiają producenci. Nad Wisłą nie jest to sprawa priorytetowa ani dla Polskich Protów Lotniczych (PPL), ani samego CPK.
– Dziś PPL S.A. skupia się na planowanej modernizacji Lotniska Chopina, która poprawi komfort naszych pasażerów oraz pozwoli zwiększyć przepustowość. Oczywiście bacznie obserwujemy zmieniający się rynek oraz testujemy różne nowe rozwiązania technologiczne. Jednak na ten moment nie zajmujemy się tematem vertiportu na terenie naszego lotniska – poinformowało nas biuro prasowe zarządcy Lotniska im. F. Chopina.
W podobnym tonie wypowiada się CPK, które podkreśla, że rozwiązania z zakresu funkcjonowania Lotniska Chopina po przeniesieniu komercyjnego ruchu lotniczego na lotnisko w Baranowie będą jeszcze przedmiotem szczegółowych analiz.
– Idea wykorzystania części warszawskiego portu do komunikacji przyszłości – nowoczesnego lotniska, np. do obsługi autonomicznych pojazdów latających, jest jedną z branych pod uwagę koncepcji – przyznaje jednak CPK.
Spółka zaznacza przy tym, że decyzje dotyczące przeznaczenia Lotniska Chopina będą podejmowane w porozumieniu z partnerami na różnych szczeblach, w tym we współpracy z władzami Warszawy.