Comair, nieistniejące już południowoafrykańskie linie lotnicze, pozwały Boeinga za oszustwo w związku z umową na zakup ośmiu wąskokadłubowych samolotów typu B737 MAX. Przewoźnik z Republiki Południowej Afryki domaga się odszkodowania w wysokości co najmniej 83 milionów dolarów. „Boeing przedkładał zyski nad bezpieczeństwo i realizował plan oszustwa” – zaznaczyły linie Comair w powództwie przeciwko amerykańskiemu producentowi samolotów.
Comair był południowoafrykańskim przewoźnikiem lotniczym, który oferował, jako spółka zależna British Airways i tani przewoźnik w ramach własnej marki Kulula.com, regularne loty na trasach krajowych. Ze względu na brak wystarczającego kapitału i wprowadzonych w wyniku pandemii wywołanej koronawirusem SARS-CoV-2 ograniczeń w podróżowaniu, Comair został zmuszony do ogłoszenia bankructwa. Budżetowe linie ostatecznie zamknęły swoją działalność 9 czerwca 2022 r., po prawie 80 latach bycia w pełni operacyjnymi.
Jak informuje agencja Bloomberga, południowoafrykańskie tanie linie złożyły do sądu okręgowego w Seattle powództwo przeciwko Boeingowi, twierdząc, że producent samolotu dopuścił się oszustwa w związku z nieujawnieniem problemów z „krytycznym z punktu widzenia lotu” systemem sterowania lotem (MCAS). Wadliwe oprogramowanie było powodem dwóch katastrof B737 MAX, które miały miejsce w
Indonezji oraz
Etiopii. W katastrofach zginęło łącznie 346 osób. „Boeing przedkładał zyski nad bezpieczeństwo i realizował plan oszustwa” – zaznaczyły linie Comair w swoim powództwie.
Straty Comair wyniosły 83 mln dolarów Nieoperujące już linie z RPA domagają się odszkodowania w wysokości około 83 milionów dolarów za straty, które, jak zaznacza przewoźnik, poniósł z powodu „bezprawnego” postępowania Boeinga. Comair zarzuca amerykańskiemu koncernowi następujące rzeczy. W 2010 r. Boeing znalazł się pod presją swojego największego konkurenta, Airbusa. Ta presja doprowadziła do pójścia na skróty, wprowadzania w błąd i ukrywania informacji, aby B737 MAX został wprowadzony na rynek tak szybko, jak to tylko było możliwe.
Jedną z głównych wad nowych boeingów, według Comair, były nowe silniki, które były większe i nie mogły łatwo zmieścić się pod dolnymi skrzydłami ramy. Aby uzyskać odpowiednie wyważenie, Boeing przesunął silniki w górę i do przodu. Nowe miejsce montażu silników miało spowodować, że nos samolotu uniósł się nienormalnie w górę. Zamiast dokonywać niezbędnych, ale bardziej kosztownych zmian aerodynamicznych, aby zapobiec problemowi z podnoszeniem się dziobu samolotu, Boeing próbował rozprawić się z problemem za pomocą systemu zwiększania charakterystyki manewrowej (MCAS), które automatycznie trymowało dziób w dół.
MCAS nie działał bezpiecznie i Boeing o tym wiedział. Pilot testowy Boeinga zgłosił, że reakcja na niekontrolowaną aktywację MCAS zajęła ponad 10 sekund, co określił jako stan „katastrofalny”. Boeing wyeliminował również jeden z dwóch czujników, które informowały MCAS, kiedy ma się aktywować, pozostawiając go podatnym na różne awarie. Producent samolotów usunął odniesienie nowego systemu z instrukcji obsługi załogi lotniczej, ale zapomniał usunąć je z tzw. tabeli skrótów. Zamiast naprawiać napotkane problemy, które zostały wywołane przez samego producenta, Boeing ukrywał je przed klientami (w tym Comair) i Federalną Administracją Lotnictwa (FAA) w pośpiechu, aby sprzedać jak najwięcej samolotów i zmaksymalizować zyski.
Boeing nie oddał zaliczek Comair to najnowsze linie lotnicze, które pozywają Boeinga do sądu w związku z awariami i problemami związanymi z funkcjonowaniem systemu MCAS. Aby uwiarygodnić swoje powództwo, Comair przedstawił szczegóły swojej umowy z Boeingiem. Opierając się na fałszywych oświadczeniach i ukrytych przez Boeinga faktach, 19 września 2013 r. Comair zawarł umowę kupna ośmiu samolotów typu B737 MAX, za łączną kwotę bazową samolotu przekraczającą 98 mln dolarów. Dostawa pierwszego samolotu miała odbyć się w lutym 2019 roku.
28 października 2018 roku i
10 marca 2019 roku miały miejsce dwie katastrofy lotnicze. Samolotem, który uległ katastrof był boeing 737 MAX. Powodem rozbicia się dwóch maszyn był wadliwy system MCAS, który uporczywie ściągał nos samolotu w dół. Wkrótce potem wszystkie wąskokadłubowe MAX-y zostały na całym świecie uziemione. We wrześniu 2020 roku komisja Izby Reprezentantów USA zbadała B737 MAX. Stwierdzono, że między innymi w Boeingu istniał „niepokojący wzorzec błędnych obliczeń technicznych i kłopotliwych błędnych ocen kierownictwa” oraz „kultura ukrywania się”. Wśród odkrytych „kilku niewątpliwych faktów” Izba Reprezentantów stwierdziła, że Boeing zataił kluczowe informacje przed FAA i jej klientami.
Decydując się na zakup ośmiu boeingów 737 MAX, Comair oparł się na fałszywych oświadczeniach Boeinga i ukryciu istotnych faktów. Południowoafrykańskie linie zapłaciły Boeingowi za siedem samolotów ponad 45 milionów dolarów zaliczek, a za jeden samolot linie zapłaciły pełną kwotę. Boeing odmówił zwrotu kaucji za siedem samolotów, które nigdy nie zostały liniom dostarczone. Comair wyliczył, że poniesione w wyniku uziemienia swojego jednego boeinga 737 MAX, wyniosły ponad 83 miliony dolarów.