Współpraca pomiędzy CPK a PKP PLK układała się tak dobrze, że pod koniec zeszłego roku CPK złożyło do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez PKP PLK. Poszło o brak uzgodnienia przebiegu szprychy kolejowej z Katowic do Ostrawy z projektem PLK dla Jastrzębia-Zdroju realizowanym w ramach programu Kolej Plus.
W trakcie rady gabinetowej premier Donald Tusk powiedział: – Żebyśmy mieli świadomość, że wychodzimy z bardzo głębokich i krętych kolein, w jakie zostaliśmy wprowadzeni. Od korupcyjnych poprzez niekompetencję, czasami fatalny sposób zarządzania, konflikt interesów. Proszę sobie wyobrazić, że CPK poszło do prokuratury nawet z polskimi kolejami –
to ostatnie zdanie oczywiście przykuło naszą uwagę.
CPK zawiadamia prokuraturę Jak się okazuje chodzi o zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożone przez CPK do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Północ w dniu 14 grudnia. Dotyczy ono możliwości popełnienia przestępstwa przez członków zarządu PKP PLK poprzez brak koordynacji projektów kolejowych z CPK, co z kolei miało narazić skarb państwa na szkodę w wielkich rozmiarach.
Chodzi tu o przestępstwo z art. 296 § 1 a (nadużycie zaufania): „Jeżeli sprawca, o którym mowa w § 1 przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody majątkowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
– Potwierdzamy fakt złożenia przez poprzedni Zarząd CPK zawiadomienia do Prokuratury w związku z działaniami PLP PLK podczas koordynacji inwestycji na odcinku Katowice – Ostrawa. Obecny Zarząd spółki CPK analizuje okoliczności tej sprawy, rozważając dalszy sposób postępowania. O decyzjach w sprawie będziemy informować – zaznacza biuro prasowe CPK.
Przedmiotem samego sporu jest zaś projektowane przez PKP PLK w ramach programu Kolej Plus połączenie do Jastrzębia-Zdroju – jednego z największych miast w kraju, które jest pozbawione dostępu do transportu kolejowego. W pobliżu miasta CPK zaplanowało szprychę kolejową Katowice – Ostrawa, w ramach której ma powstać łącznik do Jastrzębia.
– Jedna państwowa spółka CPK jest pod jednym ministrem, a inna państwowa spółka PKP PLK jest pod innym ministrem. Już samo to rozwiązanie jest kuriozalne i przestrzegano, że będzie pogarszało współpracę między dwoma podmiotami. Teraz okazuje się, że w ramach wzajemnej miłości CPK złożyło zawiadomienie do prokuratury, a dlaczego? Ponieważ nie da się uzgodnić przebiegu szprychy CPK od Katowic w kierunku Ostrawy z PKP PLK, która ma zupełnie inne plany inwestycyjne. Takich przypadków i miejsc, w których spółki nie uzgodniły swoich planów, jest cała masa – mówi Adrian Furgalski, prezes zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. – Wszystkie działania związane z budową i modernizacją kolei powinny być w jednym ministerstwie, tak samo jak kwestie związane z transportem lotniczym. Szczęśliwie mamy już projekty zmian prawa w tych obszarach – dodaje.
Kolej do Jastrzębia W sierpniu poprzedniego roku
PKP PLK podpisały umowę na zaprojektowanie odtworzenie linii pasażerskiej do stacji Jastrzębie-Zdrój. Prace projektowe mają trwać trzy lata i będą realizowane w ramach projektu „Uzupełnienie sieci kolejowej o połączenie kolejowe Jastrzębia-Zdroju z Katowicami”.
Jak podaje PKP PLK, szacowany czas podróży między Katowicami a Jastrzębiem wyniesie ok. 72 minut. Zakres inwestycji obejmuje odbudowę dwóch jednotorowych, zelektryfikowanych odcinków linii 159: Jastrzębie-Zdrój Centrum – Pawłowice Śląskie oraz Żory – Orzesze. Ich łączna długość to ok. 20 km. Pociągi mają kursować z prędkością do 120 km/h. Po drodze powstaną przystanki: Jastrzębie-Zdrój Szkolna, Jastrzębie-Zdrój Bzie, Żory Baranowice, Żory Aleja Zjednoczonej Europy, Palowice Kolonia i Orzesze Zawada.
Z kolei CPK
w marcu poprzedniego roku wskazało wariant inwestorski przebiegu odcinka kolei dużych prędkości: Katowice – Ostrawa. Jako rekomendowani eksperci CPK wskazali wariant W72, który przewiduje budowę nowych stacji kolejowych m.in. w Żorach Północnych i Mszanie, możliwość powstania terminala intermodalnego w Wodzisławiu Śląskim, dodatkowy odcinek łączący Wodzisław Śląski i centrum Jastrzębia-Zdroju oraz nowe odcinki umożliwiające szybkie połączenia m.in. Rybnika i Żor z Katowicami i resztą kraju. Jeśli chodzi o samo Jastrzębie to w odróżnieniu od PKP PLK, które wybrało trasę na wschód od miasta, tutaj połączenie kolejowe miałoby dotrzeć od strony zachodniej.
Inwestycje CPK w województwie śląskim umożliwią znaczne skrócenie czasów przejazdu. Z Katowic do Jastrzębia-Zdroju pasażerowie dojadą w 50 min pociągiem regionalnym lub w 35 min przyspieszonym (dziś w ogóle brak jest takiego połączenia).
Brak połączenia kolejowego do Jastrzębia-Zdroju od lat jest wskazywany jako jeden z przykładów zapaści transportu kolejowego w Polsce oraz jaskrawy przejaw wykluczenia transportowego. Dyskusje o tym jak miałaby przebiegać nowa trasa kolejowa budzą jednak sporo kontrowersji. Podobnie pod wątpliwość poddawana była zasadność realizacji dwóch projektów.