Aż pięć najbardziej ruchliwych tras lotniczych świata w 2024 roku miało status lotów krajowych. Najwięcej samolotów latało między Czedżu a Seulem – każdego dnia między stolicą Korei Południowej a lokalnymi „Hawajami” realizowane było średnio 226 lotów. Drugie miejsce przypadło trasie wewnątrz Australii, a trzecie w Brazylii. Dystans między liderem a pozostałymi jest znaczący.
Popularność lotów między Czedżu a Seulem nie może zaskakiwać, albowiem trasa „króluje” w rankingach ruchliwości od dobrych kilku lat. Przed pandemią, w niektóre dni, linie lotnicze, realizujące rejsy na tej lukratywnej trasie, wykonywały nawet ponad 250 rejsów dziennie, więc zeszłoroczny wynik to 90 proc. wartości sprzed 2019 roku. Jak podaje Eurocontrol, drugą najbardziej ruchliwą trasą była Melbourne – Sydney (157 rejsów dziennie), a trzecią były rejsy wewnętrzne w Brazylii – między Rio de Janeiro a São Paulo linie lotnicze wykonywał średnio każdego dnia 152 loty. Czwarte i piąte miejsce w czołowej „10” przypadło trasom w Kraju Kwitnącej Wiśni – między Sapporo a Tokio oraz Fukoką a japońską stolicą realizowano odpowiednio 147 i 137 rejsów dziennie.
Takie same wyniki trasowe odnotowano w roku 2023, a na liście 100 najbardziej „oblatanych” tras dominował region Azji i Pacyfiku, na który w zeszłym roku przypadało 45 ze 100 najbardziej ruchliwych par miast, a następnie Atlantyk Północny (26), Europa (12), Atlantyk Południowy (8), Region Środkowoatlantycki (3), Bliski Wschód (3), Inna Europa (2), Afryka Południowa (2) i Afryka Północna (1). W porównaniu z rokiem 2019 trasa Chicago - Nowy Jork spadła z 3. na 7. miejsce, a Hanoi - Ho Chi Minh (dawniej Sajgon), która przed pandemią zajmowała piątą lokatę, w roku 2024 zajęła dopiero 13. pozycję.
Nowy Jork znalazł się w największej liczbie par miast w pierwszej setce – „Wielkie Jabłko” odnotowano na 13 trasach, podczas gdy „mniej” popularne Tokio znalazło się na ośmiu trasach. Z kolei stolica Wielkiej Brytanii była notowana siedem razy. Warto odnotować, że rejsy Londyn – Nowy Jork (obok Kairu – Dżeddy) były jedną z dwóch tras międzyregionalnych, na których przeciętny czas trwania rejsów był najdłuższy (6,8 godziny). Z kolei najkrótszy czas lotu był między kanadyjskimi miastami Vancouver i Victoria, wynoszący średnio tylko 23 minuty.
Przybliżając Europę, najbardziej ruchliwą parą miast trzeci rok z rzędu i sklasyfikowaną na 27. miejscu na świecie, była Dublin – Londyn ze średnią liczbą 91 lotów dziennie w 2024 r. Drugą najbardziej ruchliwą (37. miejsce na świecie) była Amsterdam – Londyn z 84 rejsami każdego dnia, w porównaniu do 105 w 2019 r., kiedy była to najbardziej ruchliwa europejska trasa. Część spadku można przypisać ulepszonemu, bezpośredniemu połączeniu kolejowemu łączącemu te dwa miasta. Trzecią najbardziej ruchliwą parą miast europejskich w 2024 r. była krajowa trasa turecka między Antalyą a Stambułem (69 lotów dziennie). Na czwartym miejscu znalazły się transatlantycka trasa Londyn – Nowy Jork i krajowa trasa brytyjska między Edynburgiem a Londynem – średnia podaż lotów na dwóch trasach wyniosła 65 rejsów dziennie.
Wojna w Ukrainie ma również znaczący wpływ na najbardziej ruchliwe pary miast w regionie europejskim. Trzecia najbardziej ruchliwa trasa z/do regionu „Innej Europy” w 2019 r., między Moskwą a Symferopolem, nie znajduje się już na liście. Tymczasem liczba rejsów łączących Moskwę z Kaliningradem i Stambułem wzrosła odpowiednio o 39 i 58 proc., a trasa do Stambułu zajmuje obecnie piąte miejsce w regionalnym notowaniu.