Mniejsza liczba produkowanych B737 MAX zmusza Ryanaira do zrewidowania liczby przewiezionych w bieżącym roku pasażerów. Niskokosztowiec rozważa anulację części zaplanowanego na lato programu lotów. Redukcja oferowania w Polsce powinna być minimalna i dotyczyć jedynie Modlina. Michael O’Leary wskazuje, że Boeing będzie musiał zapłacić irlandzkiemu operatorowi odszkodowanie, gdyż „nieudolność” amerykańskiego producenta jest dla Ryanaira zbyt kosztowna.
Presja czasu i konkurencja ze strony Airbusa sprawiły, że każdy nowy samolot, które wypuszczał na rynek Boeing, okazywał się wadliwy. Problemy i długoczasowe uziemianie nie ominęły ani „Liniowca Marzeń”, ani wąskokadłubowca nowej generacji. Źle zaprogramowany system MCAS – złe działanie zostało przez amerykańskiego producenta samolotów zatajone – spowodował, że w wyniku dwóch katastrof z udziałem B737 MAX 8 zginęło 346 osób.
Na początku stycznia, podczas wznoszenia się boeinga 737 MAX 9, z kadłuba samolotu Alaska Airlines zostało wyrwane okno, pod którym zamaskowane były nieaktywne drzwi awaryjne. Incydent, który miał miejsce na początku stycznia, potwierdził, że taryfa ulgowa dla Boeinga skończyła się, a każdy opuszczający linie montażu końcowego samolot, będzie dokładnie sprawdzany przez regulatorów z Federalnej Administracji Lotnictwa.
Problemy Ryanaira. Loty z Polski odwołane?
Amerykański regulator lotniczy zakomunikował w sposób jasny i czytelny, że Boeing – dopóki nie zostanie potwierdzone, że wszystkie podzespoły w samolotach nowej generacji są bezpieczne – nie zwiększy liczby produkowanych miesięcznie MAX-ów. Dostawy wąskokadłubowych samolotów dla Ryanair są już opóźnione, choć jak wskazuje Michael O’Leary, opóźnienia będą jeszcze większe.
– Mieliśmy otrzymać do końca kwietnia 57 samolotów Boeing MAX 8200, ale ponad tydzień temu Boeing poinformował nas, że otrzymamy około 50 samolotów do końca czerwca. Ale to może się teraz zmienić. Nie bardzo wiemy, ile samolotów dostaniemy od Boeinga. Jesteśmy pewni, że dostaniemy ich od 30 do 40. Może będzie ich między 40 a 45 – powiedział, cytowany przez agencję Reutera, dyrektor generalny Ryanaira, Michael O’Leary.
Irlandzkie linie otrzymają mniej boeingów niż wcześniej planowano. Mniejsza liczba samolotów oznacza – niestety – że program letnich lotów zostanie w kolejnych dniach zrewidowany. Ryanair odwoła część rejsów. Nie jest wykluczone, że redukcja lotów obejmie Polskę, choć z naszych informacji wynika, że anulacjami objęty powinien być wyłącznie port lotniczy w Modlinie. Jest to spowodowane nieakceptowaniem przez Ryanaira nowego taryfikatora opłat, choć jak wskazuje zarząd portu: nowe stawki opłat są konkurencyjne.
– Walczymy, aby wszystkie loty, które są już w systemie sprzedażowym, pozostały. Obawiam się jednak dalszej rewizji oferowania z Modlina, lecz jest to pokłosie działań zarządu lotniska w Modlinie – powiedziała Alicja Wójcik-Gołębiewska, country manager Ryanaira na Europę Środkowo-Wschodnia i kraje bałtyckie. Jeśli podaż lotów z Modlina zostanie zredukowana, będzie to już trzeci raz, kiedy irlandzkie linie podejmują drastyczne – z punktu widzenia pasażerów i samego portu – kroki.
Odszkodowanie od Boeinga
Ryanair nie może rosnąc, tak jakby chciał. Irlandzki operator wyraża swoje niezadowolenie i będzie starał się uzyskać od Boeinga odszkodowanie. –Toczy się debata z Boeingiem na temat tego, czy przysługuje nam jakaś rekompensata za opóźnione dostawy – stwierdził, cytowany przez „Financial Times”, O’Leary, podkreślając wpływ braku dostaw nowych samolotów na rozwój Ryanaira w tym roku i ograniczenia operacyjne.
Niskokosztowe linie lotnicze początkowo spodziewały się, że do czerwca odbiorą 57 nowych B737 MAX 8, lecz dane zostały już kilkukrotnie zaktualizowane. Niestety dla przewoźnika, ale w dół. O’Leary podkreślił potrzebę rozwiązania problemu, aby zapewnić terminowy odbiór samolotów. Choć Boeing argumentuje, że opóźnienia są usprawiedliwione, Ryanair stanowczo stoi na stanowisku.
Konsekwencje finansowe i dostosowania operacyjne
Oczekuje się, że opóźnienia w dostawach i wynikające z nich wyzwania operacyjne będą miały konsekwencje finansowe dla Ryanaira, potencjalnie prowadząc do wzrostu cen biletów lotniczych. Pomimo niepowodzeń O'Leary pozostaje optymistą, jeśli chodzi o popyt na loty. Ryanair – po wymuszonej optymalizacji letniego rozkładu lotów w oparciu o zmienione szacunki dostaw samolotów – jest na dobrej drodze do osiągnięcia w tym roku zysków w wysokości około 1,9 mld euro.
Trwające rozmowy z Boeingiem i potencjalne wyniki rozmów będą odgrywać kluczową rolę w określeniu zdolności operacyjnej i wyników finansowych Ryanaira w nadchodzących miesiącach. Zdolność linii lotniczych z Irlandii do sprostania tym wyzwaniom, przy jednoczesnym zachowaniu standardów obsługi klienta i rentowności, będzie kluczem do ich długoterminowego sukcesu.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.