– Nie wydaje mi się, żeby tanie bilety lotnicze mogły się przyczyniać do szkody dla środowiska. Według mnie nie można również powiedzieć, że jest „zbyt tanio, by latać”, bo lotnictwo powinno być dostępne dla wszystkich – mówił dziennikarzom Alexandre de Juniac, dyrektor generalny IATA.
W Genewie od 11 grudnia trwają Media Day, wydarzenie dla dziennikarzy, organizowane przez Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA). W środę organizacja przedstawiła prognozę dla linii lotniczych na nadchodzący rok, według której branża lotnicza 11. rok z rzędu będzie na plusie, a przewoźnicy nie są zagrożeni recesją. Globalna liczba pasażerów w 2020 roku wzrośnie, przekraczając 4,72 mld.
Przed branżą wyzwania ekologiczneI chociaż nadchodzący rok ma być łatwiejszy od 2019, który obfitował w wojny handlowe, problemy z Boeingami 737 MAX oraz upadki linii lotniczych, w 2020 przewoźnicy będą musieli sobie poradzić ze skutkami tych wydarzeń i zmierzyć się z nowymi wyzwaniami. Jakimi? Alexandre de Juniac, dyrektor generalny IATA, wyróżnił dwie najważniejsze kwestie.
– Po pierwsze chcemy przekonać Komisję Europejską do podjęcia działań w sprawie najważniejszych kwestii, związanych z polityką otwartego nieba. Jest na to szansa, może nie od razu, ale w ciągu najbliższych 6 miesięcy, podczas niemieckiej prezydencji i szans, związanych z nową komisją – tłumaczył. – Po drugie, musimy objaśniać i komunikować to, co robimy w związku z dbałością o środowisko – redukowanie skutków emisji dwutlenku węgla w ramach mechanizmu CORSIA (ang. the Carbon Offsetting and Reduction Scheme for International Aviation) – mówił de Juniac podczas rozmowy z dziennikarzami.
Lotnictwo pod ostrzałemDyrektor generalny IATA stwierdził, że lotnictwo było poddawane atakom aktywistów i ekologów, co wynikało z braku odpowiednich informacji i komunikacji ze strony branży lotniczej. Teraz IATA stara się tę sytuację zmienić. – Rok temu w Szwecji usłyszałem, że przewożę zbyt wielu ludzi i muszę przestać. Z kolei w Finlandii była cała kampania publiczna przeciwko fińskim turystom, którzy latają na wakacje do Tajlandii. Postanowiliśmy wtedy, że opracujemy strategię informującą o tym, co robimy – mówił de Juniac. Jak dodał, strategia IATA zaczęła przynosić pozytywne skutki, a argumenty branży przekonały nawet najbardziej zagorzałych aktywistów. Kampanię wspierają również aktywnie m.in. porty lotnicze.
Temat ekologii i redukcji śladu węglowego dotyka niemal każdego człowieka oraz korporacji, jednak zdaniem wielu ludzi to właśnie lotnictwo ma swój niechlubny, spory wkład w emisję CO2 do atmosfery. – To bardzo symboliczne, że branża lotnicza jest celem takich ataków. Jesteśmy doskonałym celem, to, co robimy, jest bardzo widoczne – argumentuje przedstawiciel IATA.
Na pytanie, czy dbałość o środowisko przez branżę lotniczą oznacza wzrost cen biletów, de Juniac zaprzeczył i dodał, że lotnictwo powinno iść w kierunku mniejszych cen biletów. – Nie wydaje mi się, żeby tanie bilety lotnicze mogły się przyczyniać do szkody dla środowiska. Według mnie nie można również powiedzieć, że jest „zbyt tanio, by latać”. Lotnictwo powinno być dostępne dla wszystkich – podsumował de Juniac.