Delta Air Lines poinformowały w oficjalnym komunikacie o wycofaniu z końcem bieżącego roku z użytkowania osiemnastu maszyn Boeinga B777.
Jeden z trzech największych przewoźników powietrznych Stanów Zjednoczonych będzie korzystał na długodystansowych trasach z bardziej ekonomicznych modeli Airbusa A330s oraz A350-900s.
- To nie była dla nas łatwa decyzja. Wiem jak wpłynie na pilotów, załogi oraz pracowników obsługi technicznej tego odrzutowca - podkreślił Ed Bastian, prezes Delta Air Lines.
650 maszyn uziemionych- Naszym głównym celem na 2020 rok pozostaje redukcja kosztów. Na kolejne dwa lub nawet trzy lata musimy zmniejszyć flotę w oparciu o prognozy o niższym zapotrzebowaniu na podróże powietrzne - zaznaczył sternik przewoźnika z Atlanty.
- Żeby osiągnąć postawione cele musimy wycofać z użytkowania starsze samoloty i zmodernizować całą flotę w przyszłości. Wdrożyliśmy już plan rezygnacji z MD-88s i MD-90 - przypomniał Bastian.
- Mamy w tej chwili uziemionych 650 samolotów. Boeing B777 odegrał ważną rolę w naszej historii od 1999 roku, pozwalając nam dostać się na nowy rynek i wejść do sieci długodystansowych tras. dzięki temu staliśmy się globalnym przewoźnikiem - kontynuował Bastian.
- Niemniej wycofanie tej części floty z użytkowania pozwoli nam zaoszczędzić pieniądze na najbliższych kilka lat. Obecnie spalamy codziennie 50 mln dolarów i takie kroki pomogą nam powstrzymać krwawienie, a także uratować miejsca pracy w przyszłości - argumentował sternik Delta Air Lines.
Bastian: Byliśmy mocni i tacy pozostaniemy- Kryzys dotknął nas w momencie, kiedy byliśmy mocni. Podjęte decyzje pomogą nam pozostać w takiej pozycji, kiedy ruszy proces odnowy całej branży - dodał Bastian.
Delta Air Lines uzyskała wcześniej 5,4 mld dolarów pomocy rządowej. Pieniądze będą przeznaczone na wsparcie list płac linii lotniczych. Ponadto rząd będzie mógł uzyskać jeden procent udziałów przewoźnika. 1,6 mld dolarów z tego dofinansowania ma postać dziesięcioletniej niskooprocentowanej pożyczki. Przewoźnik z Teksasu dzięki konsolidacji obiektów na lotniskach i wstrzymaniu wydatków oraz obniżce wynagrodzeń kadry kierowniczej wygospodarowała już w marcu trzy mld dolarów. Państwowa pomoc uchroni przynajmniej do września ponad 85 tys. pracowników przed zwolnieniem.
Delta Air Lines zanotowały w minionym miesiącu spadek ruchu pasażerskiego aż o 95 proc. Przewoźnik uziemił ponad 600 maszyn i musiał zredukować rozkład lotów o 80 proc., przestawiając swoją aktywność na
rejsy towarowe oraz repatriacyjne. Flota 913 samolotów linii lotniczej obsługiwała przed wybuchem pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 trasy do 325 destynacji.