Linie lotnicze Delta Air Lines pojawiły się ponownie w Republice Południowej Afryki. Jeden z trzech największych przewoźników powietrznych Stanów Zjednoczonych uruchomił z początkiem sierpnia bezpośrednie połączenie z Atlanty do Johannesburga.
Trasa na dystansie 13 573 km, najdłuższa w sieci przewoźnika z Ameryki Północnej, jest jednak realizowana
bez planowanego wcześniej międzylądowania w Kapsztadzie.
Obsługujący połączenie airbus A350-900neo odlatuje z Atlanty do Johannesburga o godz. 19:00. Rejsy do największego miasta RPA są realizowane trzy razy w tygodniu, a konkretnie w środy, piątki oraz niedziele. Przylot zaplanowano na godz. 4:30 lokalnego czasu następnego dnia.
Rejs powrotny wylatuje do Atlanty o godz. 22:55 w poniedziałki, czwartki oraz soboty. Lądowanie w stolicy stanu Georgia, która jest macierzystym portem Delta Air Lines, przewidziano na godz. 9:15 następnego dnia.
Trasa do Johannesburga stała się najdłuższą w sieci połączeń przewoźnika z Atlanty. Na drugą pozycję w tym rankingu spadły rejsy z Los Angeles do Sydney na dystansie 12 056 km. Podium tej klasyfikacji uzupełniają loty z Atlanty do portu Seul-Inczon na dystansie 11 482 km.
- Ponowne połączenie dwóch ważnych światowych ośrodków ma kluczowe znaczenie dla odbudowy biznesu i powrotu turystów do RPA. To kamień milowy również dla osób podróżujących służbowo - podkreślił Jerry Mpufane, prezes South African Tourism North America.
Delta Air Lines latają codziennie na Czarnym Lądzie także do Akry w Ghanie. Z kolei pięć razy w tygodniu obsługują Dakar w Senegalu. Oba połączenia realizowane są z nowojorskiego portu JFK.
Przewoźnik z Atlanty ze swojego macierzystego portu każdej doby dociera jeszcze do Lagos w Nigerii.