Dramatyczne sceny na lotnisku w Orlando. Płonął silnik Airbusa

Chodzi o Airbusa A330, który miał wylecieć do Atlanty. Pożar silnika wybuchł na płycie postojowej, kiedy maszyna zaczynała kołowanie przed startem. Reuters informuje, że nastąpiło to „po odepchnięciu od bramki”.

Na pokładzie maszyny znajdowało się prawie 300 osób. Pasażerowie zostali zmuszeni do ewakuacji za pomocą zjeżdżalni.

- Delta poinformowała, że ​​na pokładzie znajdowało się 282 pasażerów i 12 członków załogi. Nie ma żadnych informacji o obrażeniach. Załoga Delta postępowała zgodnie z procedurami ewakuacji kabiny pasażerskiej, gdy zaobserwowano płomienie w rurze wydechowej jednego z dwóch silników samolotu - informuje Reuters.

Władze międzynarodowego portu lotniczego w Orlando poinformowały w mediach społecznościowych, że natychmiast zareagował zespół ratowniczo-gaśniczy lotniska.

Delta Air Lines poinformowała z kolei, że ​​zespoły konserwacyjne sprawdzą samoloty, a linia sprowadziła do Orlando dodatkowe maszyny, aby pomóc pasażerom dotrzeć do miejsc docelowych.

Reuters przypomina, że w marcu doszło do podobnej sytuacji, kiedy zapalił się silnik samolotu American Airlines.