Główne lotnisko w Dubaju poinformowało, że pierwszy kwartał tego roku był najbardziej ruchliwym od dwóch lat, ponieważ ożywienie w podróżach międzynarodowych nabiera tempa. Port lotniczy obsłużył 13,6 mln pasażerów. Paul Griffiths, dyrektor generalny Dubai Airports, przewiduje, że lotnisko może przekroczyć wyniki sprzed pandemii już w 2024 roku, a pasażerowie powinni być przygotowani na wzrost cen biletów lotniczych.
Lotniczy węzeł z Zatoki Perskiej, jedna z wiodących na świecie bram dla podróży międzynarodowych, obsłużył 13,6 miliona pasażerów w okresie od stycznia do marca, ponad dwukrotnie więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Wtedy przez lotnisko przewinęło się 5,7 mln pasażerów. Liczba pasażerów w pierwszym kwartale br. wzrosła o prawie 140 proc. w porównaniu z tym samym okresem w 2021 roku i stanowi wzrost o 15,7 proc. w porównaniu z ostatnim kwartałem ubiegłego roku.
Był to najlepszy wynik od 17,8 mln pasażerów w pierwszym kwartale 2020 roku, zanim pandemia zamknęła większość granic międzynarodowych i zmusiła linie lotnicze do wstrzymania lotów. Port lotniczy obsłużył 29,1 mln pasażerów w 2021 roku i 25,9 mln w 2020 roku. Obecnie państwowy operator lotniskowy oczekuje, że w tym roku przez lotnisko przewinie się 58,3 mln pasażerów, w porównaniu z początkowymi prognozami około 56 mln, co jest dalekie od liczb sprzed pandemii, kiedy w 2019 r. na lotnisko przybyło 86,4 mln klientów.
– Początkowo myśleliśmy, że rok 2025, ale jest całkiem prawdopodobne, że wrócimy do poziomów sprzed COVID-19, może już w pierwszym lub drugim kwartale 2024 roku – powiedział Paul Griffiths, dyrektor generalny lotnisk w Dubaju.
Transfery to 60 proc. ruchu
Przed pandemią w Dubaju, który obsługuje tylko loty międzynarodowe, ruch pasażerski był równomierny z tymi, którzy przesiadają się na loty do innych miejsc docelowych. Liczba pasażerów spadła podczas pandemii, ale według danych Międzynarodowej Rady Portów Lotniczych (ACI) Międzynarodowy Port Lotniczy w Dubaju pozostał najbardziej ruchliwym lotniskiem dla pasażerów międzynarodowych w 2020 i 2021 roku. Dyrektor generalny lotniska w Dubaju powiedział, że to od rządu Dubaju, który jest właścicielem lotnisk w emiracie, zależy, czy firma powinna przeprowadzić pierwszą ofertę publiczną.
Dubai Airports, spółka, która jest własnością rządu miasta, zarządza lotniskami Dubai International i Dubai World Central w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Podróże między Dubajem a resztą świata, czyli ruch z punktu do punktu, odbiły się „niesamowicie silnie”. – Niektórzy z odwiedzających Dubaj faktycznie pomagają nam zwiększyć ruch z punktu do punktu do ponad 100 proc. poziomów sprzed COVID-19 – mówi zarządzający lotniskami w Dubaju.
– Wyniki Dubaju w ostatnich kolejnych kwartałach są imponujące i są bezpośrednim wynikiem jasnej strategii Dubaju i wysiłków na rzecz przywrócenia międzynarodowej łączności lotniczej i mobilności oraz wyprowadzenia światowego przemysłu lotniczego z bezprecedensowego kryzysu. Podczas gdy ożywienie było początkowo prowadzone przez ruch point-to-point, który nadal przekracza poziomy sprzed pandemii, otwarcie międzynarodowych podróży na wielu kluczowych rynkach umożliwiło powrót ruchu transferowego do poziomu 60 proc. w porównaniu z 2019 rokiem – powiedział dyrektor generalny lotnisk w Dubaju.
Griffiths powiedział również, że pasażerowie mogą wkrótce zacząć zauważać droższe bilety lotnicze ze względu na wysokie ceny ropy naftowej i inflację, choć wątpi, aby osłabiło to narastający popyt na podróże lotnicze, które były zatrzymane przez pandemię koronawirusa SARS-CoV-2.
Coraz lepsze wyniki
Lotnisko jest obecnie połączone ze 193 miejscami docelowymi w 92 krajach za pośrednictwem 73 rozkładowych przewoźników międzynarodowych. Port lotniczy przeładował łącznie 519 555 ton ładunków w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2022 roku, co oznacza spadek o 15,5 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem (IV kwartał 2021 r.), podczas którego hub odnotował 614 834 ton frachtu lotniczego. Operacje lotnicze w pierwszym kwartale wyniosły 81 966, co stanowi wzrost o 5,8 proc. w porównaniu z ostatnim kwartałem 2021 r., podczas którego na dwóch lotniskach zarejestrowano 77 475 lotów.
Indie utrzymały swoją długotrwałą pozycję jako główny kraj docelowy z Dubaju z ruchem pasażerskim sięgającym 1,6 mln. Drugim największym rynkiem, z drugiego pod względem wielkości emiratu, była Arabia Saudyjska (1,1 mln). Na dalszych miejscach jest Pakistan (997 tys.) i Wielka Brytania (934 tys. pasażerów). Trzy największe miasta pod względem liczby obsłużonych pasażerów to Londyn (617 tys. pasażerów), Rijad (517 tys.), Dżedda (337 tys.), a tuż za nimi Stambuł (324 tys. pasażerów).
Paul Griffiths zauważył, że niektóre rynki, takie jak te w Azji Południowo-Wschodniej i Australazji, na pewien czas zamknęły swoje granice, ale teraz zaczynają się ponownie otwierać. – Miejmy więc nadzieję, że w maju zobaczymy odbicie na chińskim rynku turystycznym, dalsze umocnienie w Australazji, a wszystkie tradycyjne rynki, które są dla nas bardzo dobre dla ruchu transferowego, powrócą do swojej poprzedniej siły – dodał. Chiny nadal trzymają się polityki zerowej COVID i nałożyły surowe ograniczenia, aby poradzić sobie z falą epidemii w Szanghaju i Pekinie w ostatnich tygodniach.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa oraz ich poprawiania.