Megalotnisko w Dubaju zmieniło in plus roczną prognozę ruchu lotniczego. Dubajski port planuje obsłużyć aż 91 mln pasażerów, znacznie przebijając wynik z 2018 roku, kiedy przez emirackie lotnisko przewinęło się 89,1 mln podróżnych. Rosnący popyt na podróże lotnicze sprawił, że szejkowie Dubaju podjęli decyzję o rozbudowie portu Al Maktoum, aby mógł on swobodnie obsługiwać rocznie 260 mln pasażerów.
Zamiar szejków z Dubaju uczynienia z portu lotniczego międzynarodowego węzła transportowego został spełniony. Dubajskie megalotnisko, dzięki szybkiemu rozwojowi sieci połączeń Emirates i flydubai, stało się jednym z ważniejszych przesiadkowych portów lotniczych na świecie.
W najlepszym dla branży lotniczej roku 2019 port w Dubaju obsłużył 86,3 mln pasażerów. Wynik uzyskany w przedpandemicznym roku był jednak gorszy od tego, który został odnotowany w roku wcześniejszym. Wtedy megalotnisko, w którym samoloty startują lub lądują średnio co 30 sekund, obsłużyło rekordowe 89,1 mln pasażerów.
Wzrost ruchu lotniczego Dubajskie lotnisko o negatywnych wpływach pandemii już zapomniało, co podkreśla
ubiegłoroczny wynik pasażerski. Międzynarodowymi lotami do i z portu poleciało w sumie 86,9 mln podróżnych. Zarząd lotniskowej spółki prognozował, że w br. Dubaj powinien obsłużyć około 90 mln pasażerów, lecz zwiększony ruchu pasażerski i wciąż rosnący popyt na podróże lotnicze sprawiły, że prognoza została zmieniona in plus. Największy port lotniczy w Zjednoczonych Emiratach planuje odprawienie ponad 91 mln podróżnych.
W pierwszych trzech miesiącach tego roku lotnisko obsłużyło już ponad 23 miliony pasażerów, co oznacza wzrost o 8,4 proc. w skali roku. Okres od 1 stycznia do 31 marca 2024 roku był „najbardziej ruchliwym kwartałem w historii” dubajskiego portu, który w samym tylko styczniu odprawił 7,9 mln pasażerów. Silny wzrost ruchu jest pochodną zwiększania sieci tras i liczby lotów przez macierzyste linie lotnicze: Emirates i flydubai. Wsród najbardziej popularnych kierunków były Arabia Saudyjska, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Rosja i Niemcy. Najwięcej pasażerów poleciało z kolei do Londynu, Rijadu, Dżeddy i Mumbaju.
– Dubaj wyłania się na światowego lidera w przyciąganiu talentów, firm i turystów z całego świata, a my, nadal, skupiamy się na utrzymaniu dynamiki wzrostu i poprawie doświadczeń lotniskowych naszych pasażerów – powiedział Paul Griffiths, dyrektor generalny Dubai Airports.
Motor napędowy gospodarki Port lotniczy napędza rozwój gospodarczy i turystykę Emiratu Dubaju. Wartość realnego produktu krajowego brutto miasta wzrosła w ostatnim czasie o 3,3 proc, a efektywna obsługa stale rosnącego ruchu pasażerskiego i dużych wolumenów ładunków wspiera zróżnicowaną gospodarkę Dubaju. Lotnisko wzmacnia również pozycję miasta jako globalnego centrum biznesowego i logistycznego, albowiem siatka połączeń bezpośrednich portu liczy 256 miejsc docelowych w 102 krajach, oferowanych 90 linii lotniczych.
Pod koniec kwietnia
szejkowie z Dubaju zdecydowali o rozbudowie portu Al Maktoum, aby lepsze warunki do podróżowania miały zapewnione kolejne pokolenia. „Nowe” lotnisko będzie miało pięć pasów startowych, pięć budynków terminali, 400 rękawów. Całkowita powierzchnia portu, który ma obsługiwać rocznie aż 260 mln pasażerów, będzie aż pięć razy większa od obecnej infrastruktury dubajskiego lotniska, które położone jest blisko centrum nowoczesnego miasta. Koszt inwestycji to 130 mld złotych.
Do Dubaju można w łatwy sposób dostać się z Polski. Z Warszawy codziennie latają do największego miasta Zjednoczonych Emiratów Arabskich boeingi 777-300ER, jak również B737 MAX 8 flydubai. Hybrydowe przewoźnik oferuje również loty z Krakowa (dwa lub trzy razy dziennie) i Poznania, do i z którego samoloty flydubai latają trzy razy w tygodniu. pokładach samolotów Emirates z Warszawy oraz flydubai. Niskokosztowy przewoźnik oferuje regularne połączenia lotnicze. Z kolei do portu Al Maktoum latają z wczasowiczami czarterowe linie lotnicze Enter Air.