Pierwsze dwa boeingi 787-8, które zostaną zdemontowane, latały kiedyś dla Norwegian Air - informuje "Aviacionline".
Dreamlinery wykorzystywane przed kryzysem wywołanym wirusem COVID-19 przez nordyckiego przewoźnika zezłomuje EirTrade Aviation. Firma z irlandzkiego Dublina zarządza aktywami lotniczymi i ma już na swoim koncie demontaż pierwszego dwupokładowego i czterosilnikowego airbusa A380.
Dwa boeingi 787-8, oznaczone rejestracjami LN-LNA i LN-LNB oraz numerami seryjnymi MSN 35304 i MSN 35305, czekały na swój los od 2019 roku. Wycofanie z eksploatacji nastąpi ostatecznie w szkockim Prestwick, gdzie EirTrade ma swoją jedną z siedzib. Części z tych Dreamlinerów będą wystawione na sprzedaż, jako już tylko zamienne, dla innych przewoźników, pod koniec pierwszego kwartału 2023 roku.
Dreamlinery po raz pierwszy zabrały na pokład pasażerów w celach komercyjnych w 2011 roku. Obecnie najstarszym szerokokadłubowcem z tej rodziny amerykańskiego producenta jest oznaczony rejestracją JA801A, który wciąż lata dla All Nippon Airways.
Linie lotnicze z Japonii odebrały go uroczyście w 2011 roku.
Boeing sprzedał dotychczas 1615 odrzutowców z rodziny 787, które są dostępne w trzech wersjach: -8, -9 i -10. Amerykański producent dostarczył dotychczas 1040 Dreamlinerów. Najwięcej, bowiem 158, w 2019 roku, a dwanaście miesięcy wcześniej 145. W kolejnych trzech latach leasingodawcy i przewoźnicy odebrali odpowiednio 53, czternaście i 31 samolotów z rodziny 787.
Największym operatorem Dreamlinerów są wspomniane wyżej All Nippon Airways, które posiadają w swojej flocie już 79 takich maszyn. 66 eksploatują United Airlines, natomiast 54 American Airlines. PLL LOT posiadają piętnaście Dreamlinerów. Osiem najmniejszej wersji 787-8 i siedem pośredniej 787-9.
Niedawno pisaliśmy, że amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) przekazała, że Boeing tymczasowo wstrzymał dostawy swoich słynnych Dreamlinerów, ponieważ producent przeprowadza dodatkowe analizy jednego z komponentów kadłuba.
Boeing poinformował regulatora, że w ciągu ostatniego tygodnia podczas przeglądania dokumentacji certyfikacyjnej odkrył błąd w analizie popełniony przez swojego dostawcę, związany z przednią grodzią ciśnieniową B787. Więcej o tym pisaliśmy w
TYM TEKŚCIE.