– Jest nowa rada nadzorcza w CPK i nowe kierownictwo tej spółki. Czekamy na audyt, który się rozpoczyna. Potrwa on ze 2-3 miesiące. Chcemy wiedzieć, czy ogromne środki publiczne były wydawane zgodnie z prawem – powiedział Przemysław Koperski, wiceminister infrastruktury, w rozmowie z portalem Wirtualny Nowy Przemysł.
Gość programu "Rządowa Ława", który poprowadził Adam Sierak, jest przekonany, że kluczowe dla krajowej branży lotniczej jest podkreślenie roli lotnisk regionalnych. Alternatywą dla budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego mają być forsowane również przez Macieja Laska, nowego rządowego pełnomocnika ds. CPK, duoporty. Nawet nie jeden, o którym wszyscy głośno dyskutują, czyli stołeczne Lotnisko Chopina i port w Modlinie, ale też drugi, na południu Polski.
– Poczekajmy na wyniki audytu, ale dwa duoporty w Polsce byłyby dobrym rozwiązaniem. Uważam, że gdy dyskutujemy o duoportach, to bardzo ważnym punktem jest także południe Polski. Tam powinno powstać coś na wzór duoportu z szybką koleją łączącą porty w Katowicach i Krakowie – uważa Koperski.
PPL i LOT w MI?
Rozmówca portalu WNP odniósł się również do przyszłości Polskich Linii Lotniczych LOT, nad którym nadzór sprawuje Ministerstwo Aktywów Państwowych, a nie Ministerstwo Infrastruktury. Czy narodowy przewoźnik powinien mieć innego zwierzchnika? – Trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć. To nie jest jedyna tego typu sytuacja, gdy spółka branżowa jest poza nadzorem resortu, która nadzoruje funkcjonowanie danego sektora. Podobnie jest z PKP. Ważne teraz jest to, by Polskie Porty Lotnicze znalazły się z powrotem u nas, w Ministerstwie Infrastruktury – dodał Koperski.
– Lotnictwo będzie w jednym resorcie. Od początku była taka koncepcja. Jesteśmy po wielu rozmowach na ten temat z ministrem Laskiem. Lotnictwo trafi wtedy w całość pod ministra Laska. Okres najbliższych kilku miesięcy jest okresem przejściowym – zapowiada Koperski.
Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu Rada Nadzorcza CPK odwołała dwóch członków zarządu spółki.
Stanowiska stracili prezes Mikołaj Wild i Radosław Kantak, członek zarządu ds. inwestycji kolejowych. Oddelegowany do pełnienia obowiązków prezesa został Filip Czernicki.
Co dalej z CPK?
Od okresu wyborczego, a co interesujące zwłaszcza po przegranej Prawa i Sprawiedliwości, przyszłość CPK jest przedmiotem ożywionej jak nigdy dyskusji. Od tego czasu o zasadności realizacji tego projektu mówił min.
Sebastian Mikosz, był prezesa PLL LOT i Kenya Airways,
Grzegorz Polaniecki, dyrektor generalny Enter Air,
Michał Kaczmarzyk, prezes linii Buzz z Grupy Ryanaira, a także
Anna Midera, prezeska portu lotniczego Łódź oraz
posłanka partii Razem Paulina Matysiak. Dariusz Kuś, były prezes wrocławskiego lotniska, uważa zaś, że CPK nie powstanie, ale w przyszłości warto będzie rozważyć
przeniesienie stołecznego portu do innej lokalizacji.
Dotychczasowy prezes CPK Mikołaj Wild jeszcze niedawno był przekonany, że
CPK powstanie w każdym przypadku, a ustępujący rządowy pełnomocnik Marcin Horała ostrzegał z kolei, że
twarda rezygnacja z CPK trudna i kosztowna oraz stracimy reputację. Były prezes CPK Piotr Malepszak zwracał natomiast uwagę na to, że
lotniczy i kolejowy program inwestycyjny CPK wymagają dokładnego audytu, a także urealnienia prognoz ruchu oraz kosztów. Wreszcie Maciej Wilk, dyrektor operacyjny Flair Airlines i były członek zarządu PLL LOT jest przekonany, że jeśli narodowy przewoźnik będzie mógł skorzystać z nowego lotniczego hubu, takiego jak projektowane CPK,
powinien wykorzystać swoją szansę na sukces. Wilk ostatnio o przyszłości projektu mówi często i zaznacza, że "
kurnik na Okęciu" nie zastąpi porządnego portu przesiadkowego. O tym, że
lepszym rozwiązaniem będzie stworzenie duoportu Lotniska im. F. Chopina i portu Warszawa-Modlin przekonuje zaś zarząd tego ostatniego.