Władze dzielnicy Bemowo zachowawczo odpowiadają na pytania, dotyczące przyszłości lotniska Babice, którego użytkowanie decyzją prezydenta Rafała Trzaskowskiego zostanie wkrótce mocno ograniczone. Wszystko wskazuje jednak na to, że charakter obiektu jako cywilnego zostanie zachowany.
Problemem dla mieszkańców sąsiadujących dzielnic – Bemowa i Bielan – jest hałas, docierający z lotniska Babice, które służy głównie lotom szkoleniowym. Mieszkańcy skarżą się na dużą liczbę operacji lotniczych, która dochodzi nawet do 300 każdego dnia. Ponadto samoloty szkoleniowe nie dotrzymują zalecanej wysokości przelotu, generując hałas dochodzący do około 90 dB, czyli tylu, ile wytwarza ruchliwa ulica. O sprawie szczegółowo piszemy o tym
tutaj.
Stołeczne Biuro Ochrony Środowiska m.st. Warszawy ograniczyło zatem liczbę przelotów do 100 dziennie i do 10 na godzinę. Zapytaliśmy władze dzielnicy Bemowo, czy zgadza się z postanowieniem urzędu. „Zarząd Dzielnicy Bemowo analizuje decyzję Biura Ochrony Środowiska m.st. Warszawy” – czytamy w odpowiedzi, przesłanej przez Roberta Trzaskę, głównego specjalistę z Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy, dzielnica Bemowo.
Jak tłumaczy, wzmożony ruch lotniczy nad Bemowem spowodowany jest modernizacją pasa startowego na Lotnisku Chopina i przekierowaniem części lotów nad tę dzielnicę. Remont ma potrwać do końca czerwca. „W związku z sygnałami mieszkańców, spowodowanymi zwiększonym natężeniem przelotów samolotów z i do Lotniska Chopina nad ich domami, Urząd Dzielnicy Bemowo zwrócił się pod koniec maja br. pisemnie do Dyrekcji Portów Lotniczych o zintensyfikowanie prac, aby skrócić czas generowanych uciążliwości” – pisze Robert Trzaska.
Jak dodaje, urząd zwrócił się także o zminimalizowanie negatywnych konsekwencji remontu i weryfikację organizacji ruchu lotniczego. „Skierowaliśmy na początku czerwca br. pismo do dyrekcji lotniska z pytaniem, kiedy zostanie ponownie uruchomiony punkt pomiaru hałasu NMT7 zlokalizowany przy ul. Kossutha 4” – czytamy dalej. Urząd dzielnicy nadal czeka na informacje zwrotne od PPL-u.
Wszystko jednak wskazuje na to, że cywilny charakter lotniska zostanie zachowany i nie zostanie przekształcony wyłącznie w obiekt wojskowy, a na pewno informacji o takich decyzjach nie posiada urząd dzielnicy. „Informujemy, że obecnie obowiązujące Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego m.st. Warszawy dla tego terenu przewiduje zachowanie funkcji lotniska cywilnego”. Oznacza to także brak planów deweloperów wobec terenu.