Linie lotnicze EasyJet potwierdziły plany zamknięcia od 1 września swoich baz na lotniskach Londyn-Stansted, Southend i Newcastle – poinformował brytyjski "Evening Standard".
Przewoźnik osiągnął już porozumienie ze związkami zawodowymi i pod koniec lata nowej pracy musi szukać 670 osób.
To i tak znacznie mniej niż początkowo planowano.
Flota 163 samolotów EasyJet obsługuje blisko 550 tras. Porty Londyn-Stansted i Newcastle pozostaną częścią siatki połączeń
tanich linii lotniczych, choć żadna ich maszyna nie będzie już tam na stałe. Lotnisko Southend straci natomiast wszystkie loty. Firma przeprosiła klientów i oferuje zwrot kosztów za anulowane podróże z hrabstwa Essex po 1 września.
Kontynuowane będą trasy z Newcastle do Bristolu, Belfastu i Nicei oraz z portu Londyn-Stansted do Edynburga, Glasgow, Belfastu i Amsterdamu. – Musieliśmy podjąć bardzo trudną decyzję o zamknięciu trzech baz w Wielkiej Brytanii. To wynik wpływu pandemii i związanych z nią ograniczeń w podróżowaniu, połączonych z kwarantanną, która także ma spory wpływ na mniejszy popyt – podkreślił Johan Lundgren, prezes
EasyJet. – Ściśle współpracując z naszymi przedstawicielami pracowników mogliśmy ustalić sposoby znacznego zmniejszenia liczby proponowanych zwolnień poprzez zapewnienie rozszerzonych pakietów dobrowolnych odejść dla całej załogi w Wielkiej Brytanii oraz dodatkowych opcji, takich jak umowy na niepełny etat i sezonowe, transfery bazowe oraz bezpłatne urlopy. To, jak się spodziewamy, spowoduje zmniejszenie ogólnej liczby zwolnień – podsumował Lundgren.
– Chcielibyśmy zapewnić klientów, którzy latają z tych wymienionych lotnisk, że teraz kontaktujemy się z każdym, udzielając jasnych porad na temat dostępnych opcji, które obejmują zmianę trasy przez alternatywne lotniska lub otrzymanie pełnego zwrotu kosztów – dodał sternik przewoźnika, który zdecydował się również na sprzedaż 23 samolotów w celu wzmocnienia bilansu.
EasyJet były przed wybuchem pandemii drugimi największymi w Europie i trzecimi na świecie
tanimi liniami lotniczymi. Tylko Southwest Airlines i Ryanair znalazły się wyżej w rankingu. Główne węzły przewoźnika to porty Londyn-Luton, Londyn-Gatwick, Londyn-Stansted, Berlin-Schoenefeld, Genewa, Edynburg, Glasgow, Liverpool, Manchester, Newcastle, Dortmund, East Midlands, Bazylea, Paryż-Roissy-Charles de Gaulle, Paryż-Orly, Mediolan-Malpensa, Bristol, Madryt-Barajas i Lyon-Saint-Exupery. Firma z Luton zatrudniała 15 tys. pracowników i obsłużyła w ubiegłym roku ponad 96 mln pasażerów.