EasyJet wznowił loty w Wielkiej Brytanii, Francji i na Półwysep Iberyjski. Zabrakło Warszawy

Linia lotnicza z bazą w Luton proces odnowy sieci krajowych tras rozpoczęła od portów w Bristolu, Birmingham, Liverpoolu, Newcastle, Edynburgu, Glasgow, Inverness, Belfaście i na Wyspie Man. Rejsy międzynarodowe objęły początkowo przede wszystkim Francję, gdzie połączenia z Wielką Brytanią zyskały Bordeaux, Lille, Lyon, Nantes, Nicea, Paryż i Tuluza.

Tani przewoźnik otworzył się również ponownie na obsługę lotów do Lizbony, Porto i Barcelony na Półwyspie Iberyjskim oraz do szwajcarskiej Genewy. Wymienione miejsca na Starym Kontynencie stanowią jednak zaledwie 30 proc. planowanego przed wybuchem pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 letniego rozkładu rejsów. Z systemu rezerwacyjnego zniknęła trasa z Bazylei do Warszawy. Wcześniej przewoźnik zrezygnował z połączeń stolicy nad Wisłą z Berlinem i Genewą, a także Gdańska ze stolicą Niemiec. Nie jest jeszcze wiadomo, jak rozstrzygnie się kwestia z Krakowem.

Włodarze linii lotniczej z Wielkiej Brytanii zachęcają pasażerów do większej dyscypliny dotyczącej bagażu. – Prosimy go zminimalizować, ponieważ trzeba będzie go samodzielnie włożyć w schowkach nad głowami. Nasze samoloty są już wyposażone w filtry HEPA, takie same jak te stosowane w szpitalach. Wymiana powietrza następuje w ciągu trzech do czterech minut – podkreślił rzecznik przewoźnika, który uprzedza, że podczas krótkich lotów nie będą dostępne na pokładzie żadne napoje lub przekąski.

EasyJet jest drugą największą w Europie i trzecią na świecie tanią linią lotniczą. Tylko Southwest Airlines i Ryanair są wyżej w rankingu. Główne węzły przewoźnika to porty Londyn-Luton, Londyn-Gatwick, Londyn-Stansted, Berlin-Schoenefeld, Genewa, Edynburg, Glasgow, Liverpool, Manchester, Newcastle, Dortmund, East Midlands, Bazylea, Paryż-Roissy-Charles de Gaulle, Paryż-Orly, Mediolan-Malpensa, Bristol, Madryt-Barajas i Lyon-Saint-Exupery.

Flota 478 maszyn linii lotniczej, z dominującymi modelami Airbusa A320-200 i wycofywanego stopniowo A319-100, obsługiwała przed wybuchem pandemii 129 destynacji. Firma z Luton zatrudniała 15 tys. pracowników i obsłużyła w ubiegłym roku ponad 96 mln pasażerów.