Konflikt Izraela z Hamasem, choć straszny w skutkach dla ludności cywilnej, nie jest straszny dla narodowych linii lotniczych El Al. Flagowy przewoźnik z Izraela odnotował najlepszy w historii pierwszy kwartał. Przychody El Al-u wzrosły o prawie 48 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, osiągając poziom 738 mln dolarów. Zysk netto wyniósł 80,5 mln dolarów, podczas gdy w 2023 r. operator odnotował stratę ponad 30 mln dolarów.
Trwająca wojna, zawieszenie operacji lotniczych przez dziesiątki międzynarodowych linii lotniczych, szczytowy popyt przy niskiej podaży i wysokie ceny lotów zwiększyły przychody El Al-u w pierwszym kwartale o prawie 48 proc. w porównaniu z tym samym kwartałem ubiegłego roku. Przychody z lotów pasażerskich wzrosły o 43,5 proc. w porównaniu z analogicznym kwartałem ubiegłego roku, osiągając wartość 197 mln dolarów.
Na rekordowe wyniki El Al-u w pierwszym kwartale roku 2024 wpływ miał także gwałtowny wzrost przewozów towarowych, wynikający z odwołania lotów cargo przez zagraniczne linie lotnicze oraz spadku popytu na fracht morski, częściowo z powodu zagrożenia atakami jemeńskich Houti w Cieśninie Bab al-Mandab. Dodanie kolejnego frachtowca (B737-800F) pozwoliło na wzrost przychodów z transportu towarowego z 40,4 do 76 mln dolarów.
Łączne przychody osiągnęły rekordowy poziom 738 mln dolarów. Zysk netto wyniósł 80,5 mln dolarów w porównaniu ze stratą w wysokości 34,4 mln dolarów w tym samym kwartale ubiegłego roku.
W związku z odwołaniem wielu tras do Izraela przez zagraniczne linie lotnicze, El Al w dalszym ciągu czerpał korzyści ze swojej dominującej pozycji na międzynarodowym lotnisku im. Ben Guriona w Tel Awiwe. Udział linii w ruch wyniósł aż 62 proc. Sytuacja ta przełożyła się także na znaczny wzrost obłożenia lotów, które w okresie styczeń – marzec wyniosło blisko 93 proc., podczas gdy w analogicznym okresie roku ubiegłego wskaźnik zajętości miejsc w samolotach osiągnął poziom 85 proc.
Odnotowanie rekordowego wyniku finansowego nastąpiło po kompleksowym dochodzeniu prowadzonym przez izraelski Urząd ds. Konkurencji w następstwie skarg konsumentów, którzy zarzucali liniom, że wykorzystują one chwilowy brak konkurencji na lokalnym rynku lotniczym do podwyższania cen swoich lotów nawet o kilkaset procent, zwłaszcza na trasach do Europy i Stanów Zjednoczonych.
Dyrektor generalna El Al-u odniosła się do śledztwa i stawianych zarzutów, kategorycznie odrzucając twierdzenia o podwyżce cen lotów o setki procent. – Ceny naszych lotów wzrosły o 19 proc. w porównaniu z tym samym kwartałem ubiegłego roku – zaznaczyła Dina Ben Tal Ganancia, która jest pierwszą kobietą na stanowisku prezesa izraelskiego przewoźnika.
Prawda jest taka, że ceny lotów do Izraela są bardzo wysokie, także z Polski. Obecnie z naszego kraju do Tel Awiwu latają wyłącznie Polskie Linie Lotnicze LOT (z Warszawy) i Wizz Air (z Krakowa), a ceny przelotów w obie strony to wydatek rzędu nawet dwóch tys. złotych. Bardzo droga jest zwłaszcza oferta niskokosztowych linii lotniczych z Węgier.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.