Embraer widzi w Polsce i Niemczech dwa najbardziej perspektywiczne rynki dla nowej rodziny E-Jetów. Dla przewoźników z obu państw lata obecnie niemal 90 maszyn brazylijskiego producenta i większość z nich powinna zostać wkrótce wymieniona. PLL LOT nie spieszy się jednak z podjęciem decyzji o pozyskaniu nowych samolotów.
Obecnie na świecie użytkowanych jest ponad 1350 samolotów E-Jet wyprodukowanych przez Embraera. Latają w barwach 80 linii lotniczych w 50 państwach. Ostatnio brazylijski producent wprowadził do sprzedaży samoloty E190 i E195 w wersji E2 i liczy na to, że zastąpią one starsze maszyny – oczywiście o ile wygrają walkę z konkurencyjną konstrukcją Airbusa.
Europa kluczowa dla sukcesu E2Obecnie 45% samolotów z serii E190/95 jest wykorzystywana przez 34 operatorów – większość z nich zlokalizowana jest w Europie i ma ok. 11 lat, a to wiek, w którym przewoźnicy myślą już o odnowieniu floty. Embraer liczy na to, że pozostaną przy jego produktach, a nowych samolotów zakupią więcej – nie tylko po to, żeby zastąpić starsze, ale również po to by rosnąć.
Embraer zakłada przy tym, że rynek Europy i Azji Centralnej będzie w najbliższych latach rósł, ale największa dynamika będzie w Europie Środkowo- Wschodniej i azjatyckiej części regionu za wyjątkiem Rosji. Zdaniem brazylijskiego producenta po pandemii COVID i w czasie rosnącego napięcie na arenie międzynarodowej wzrost ruchu lotniczego będzie silnie zregionalizowany. W połączeniu ze zmianami demograficznymi i rosnącą presją na ograniczenie emisji ma to prowadzić do wzrostu zainteresowania samolotami dla ruchu regionalnego.
W Europie ich największym odbiorą jest KLM, który ma obecnie 65 maszyn i już podpisał umowę z brazylijskim producentem na dostawę nowych E-Jetów. Teraz to rynek polski i niemiecki są najbardziej perspektywiczne. Na tym pierwszym PLL LOT użytkuje 44 maszyny różnych typów, zaś w Niemczech 43 samoloty latają w barwach kilku przewoźników – najwięcej dla Grupy Lufthansa. Jeśli tych dwóch kolejnych operatorów zdecyduje się na brazylijskie samoloty Embraer będzie mógł mówić o sukcesie.
„Doskonała oferta dla LOT”Embraer jest przekonany, że to właśnie nowe E-Jety będą
najlepszą ofertą dla poszukującego nowych maszyn do obsługi ruchu regionalnego LOT. – Szczegółowa konfiguracja samolotów to oczywiście nie jest teraz sprawa przesądzona, ale wydaje się nam, że w potrzeby LOT-u dobrze wpisałyby się E190-E2 z liczbą ok. 110 foteli oraz E195 E2 z ok. 140 foteli. Taka flota pozwoliłaby przewoźnikowi na maksymalne wykorzystanie obecnej pozycji i znaczne zwiększenie podaży, przy jednoczesnym trzymaniu kosztów w ryzach – przekonywał w zeszłym roku przedstawiciel producenta.
– LOT jest od lat jednym z naszych najważniejszych i największych klientów. Obecnie użytkuje 44 nasze samoloty i jest to pod względem liczebności druga największa flota wśród linii lotniczych w Europie po KLM. LOT jest także jedynym przewoźnikiem na świecie, który użytkuje wszystkie typy E-Jetów pierwszej generacji. Te samoloty mają już ponad 10 lat, a wiek w którym można by je wymienić właśnie się zbliża – podkreśla Nowak, wiceprezes marketingu i sprzedaży Embraera na Europę i WNP.
– Biorąc pod uwagę ambitne plany rozwojowe LOT uważamy, że będzie potrzebował więcej niż 50 nowych samolotów. To nie oznacza jednak, że będzie jedno postępowania i jedno zamówienie. Ten proces może być wydłużony i nie musi się zakończyć w tym czy następnym roku – wyjaśnia Nowak. Dodaje przy tym, że realia rynku i wiek użytkowanych do tej pory maszyn wskazuje na to, że decyzja musi zapaść w najbliższych latach.
LOT wymieni flotę, ale kiedy?Sam LOT nie kryje się z tym, że zbliża się czas wymiany samolotów regionalnych. Pierwsze kroki związane z wymianą floty zostały już zrobione – z użytkowania zostały wycofane samoloty Q400, które przez wiele lat stanowił trzon obsługi lotów krajowych. Zastąpiły je maszyny Embraera.
W połowie poprzedniego roku Maciej Wilk, pełniący wówczas funkcję członka zarządu PLL LOT mówił, że spóła potrzebuje
co najmniej 50 nowych maszyn do obsługi ruchu regionalnego. Zwracał wówczas uwagę na to, że ostatnie z obecnie użytkowanych Embraerów pozostaną we flocie LOT do początku roku 2028. – Każdy egzemplarz ma inny termin zwrotu. Będziemy redukować tę flotę stopniowo – mówił wówczas Wilk, który
opuścił już LOT i przeszedł do kanadyjskiego Flair Airlines.
LOT nie podaje informacji o tym jak i czy prowadzone obecnie są rozmowy z producentami, ale wszyscy mają świadomość, że bez uporządkowania floty oraz pozyskania nowych maszyn nie może być mowy o wzroście. Istotne są także kwestie eksploatacyjne – nowe samoloty będą bardziej oszczędne, co przy wysokich kosztach paliwa lotniczego i zielonych certyfikatów ma niebagatelne znaczenie.
– Zakup nowych samolotów jest zawsze istotną decyzją z punktu widzenia przewoźnika. W segmencie szerokokadłubowym LOT posiada w chwili obecnej 15 boeingów 787 w wersjach -8 i -9. Flota wąskokadłubowa to boeingi 737-800 i MAX-8. Zarówno Dreamlinery jak i boeingi 737 MAX-8 to najnowocześniejsze konstrukcje dające nam wymierne oszczędności jeśli chodzi o zużycie paliwa oraz o emisję CO2. To niezmiernie ważne z punktu widzenia kosztów firmy oraz oczekiwań pasażerów – mówi Michał Fijoł, członek zarządu PLL LOT.
– W pierwszej kolejności naszej uwagi wymaga flota regionalna – w chwili obecnej mamy ponad 40 embraerów od wersji E170 aż do wersji E195 oraz wycofaliśmy z eksploatacji turbośmigłowe samoloty Bombardier Q-400. Należy zauważyć że trwający proces ewaluacji i wyboru floty jest procesem bardzo złożonym i trudno jest precyzyjnie wskazać horyzont czasowy, w którym ostateczne decyzje zostaną podjęte – zaznacza Fijoł.
Embraery we flocie LOT8 marca 2004 r. do floty PLL LOT trafił pierwszy z zamówionych w 2003 r., embraerów E170.
Polski przewoźnik był pierwszym klientem programu E-Jetów oraz pierwszymi liniami na świecie, które wykonały 17 marca 2004 r. pierwszy lot komercyjny embraerem 170 (SP-LDA) na trasie Warszawa – Wiedeń.
Podczas ubiegłorocznego Farnborough Air Show
Embraer i LOT ogłosili podpisanie umowy o odnowieniu i rozszerzeniu programu Pool, wspierającego flotę embraerów E-Jet polskiego przewoźnika. W nowej umowie LOT doda również nowe E-Jety E175/E190 do pierwotnego kontraktu, a Pool, który obejmuje wymianę podzespołów i usługi naprawy setek elementów nadających się do naprawy, zawiera obecnie łącznie 44 samoloty i ponad 300 komponentów.
Obecnie we flocie LOT-u są 74 maszyny, w tym 44 brazylijskie samoloty: sześć E170, 15 E175 (dwa do dyspozycji rządu), osiem E190 oraz 15 E195.
Dodatkowe E175 i E190 zastąpiły wycofane samoloty De Havilland Dash 8-400.