Linie Emirates ogłosiły, że od 8 sierpnia zbazują samolot A380 w chińskim Kantonie. Przewoźnik znad Zatoki Perskiej w tym tygodniu wznowił również loty superjumbo do Amsterdamu i Kairu oraz wdrożył drugi codzienny rejs największym odrzutowcem świata na londyńskie lotnisko Heathrow.
Emirates obsługują za pomocą A380 już pięć miast oraz zapowiadają stopniowy wzrost wykorzystania
superjumbo zgodnie z popytem i pozwoleniami operacyjnymi. Klienci linii lotniczych z Dubaju cenią
A380 za przestronność i wygodne kabiny.
Podróżni mogą obecnie latać A380 codziennie do
Amsterdamu, cztery razy w tygodniu do Kairu, dwa razy dziennie do portu Londyn-Heathrow, a także raz dziennie do Paryża.
Superjumbo polecą również od 8 sierpnia raz w tygodniu do chińskiego Kantonu.
Linie Emirates wznowiły również w minionym tygodniu loty z Dubaju do Addis Abeby,
Clark, Dar es Salaam, Nairobi, Pragi, Sao Paulo,
Sztokholmu oraz
na Seszele. Przewoźnik rozszerzył w ten sposób w sierpniu swoje usługi pasażerskie do 68 miast, przywracając 50 proc. swojej sieci miejsc docelowych sprzed pandemii koronawirusa SARS-CoV-2.
Jeden z największych ośrodków Bliskiego Wschodu został ponownie otwarty dla zagranicznych podróżnych po zniesieniu rządowych restrykcji Zjednoczonych Emiratów Arabskich na początku poprzedniego miesiąca.
Linia lotnicza z Półwyspu Arabskiego wznowiła w lipcu również połączenia do kilku innych miast Starego Kontynentu. Rejsy z jednego największych ośrodków Bliskiego Wschodu zyskały także Ateny, Barcelona, Bruksela, Genewa, Glasgow, Larnaka, Monachium, Rzym i Sztokholm. Przewoźnik z Dubaju uruchomił także transatlantyckie loty do Waszyngtonu.