Etihad Airways poinformował w Londynie o stracie 1,82 mld dolarów w zeszłym roku, pomimo przewiezienia rekordowej liczby pasażerów. Koncern mocno pociągnęły w dół wyniki Alitalii i Air Berlin, w których Etihad ma udziały.
Na stratę składają się głównie „sukcesy” finansowe włoskiej Alitalii i Airberlin. Etihad długo wstrzymywał się z publikacją wyników finansowych.
– Ten rok jest trudny i stawia wyzwania całemu przemysłowi lotniczemu ze względu na zmieniające się otoczenie konkurencyjne. Zapewne będzie miało to wpływ na ogólne wyniki całej branży z końcem 2017 r. – powiedział Ray Gammell, pełniący obowiązki prezesa zarządu Etihad Aviation Group.
Niekorzystne przejęciaW przeciwieństwie do Emirates i Qatar, Etihad kilka lat temu zdecydował się na przejęcia kilku regionalnych europejskich przewoźników. Próbował rozwijać ich ofertę, nie spotkało się to jednak z wielkim zainteresowaniem pasażerów, którzy woleli korzystać z tanich marek takich jak EasyJet, Wizz Air czy Ryanair. Dało to nie tylko niekorzystny efekt finansowy, ale również personalny: poprzedni prezes Etihadu James Hogan, po 10 latach pracy w zarządzie koncernu, stracił stanowisko. Obecnie Etihad szuka inwestora dla Alitalii, której grozi jednak czarny scenariusz, o którym więcej piszemy
tutaj.
Ciężko w Air Berlin Trudno przewidzieć, jaki los spotka Air Berlin. Przewoźnik mający siedzibę na lotnisku Berlin–Tegel, radykalnie ogranicza załogę, samoloty i siatkę połączeń. Niestety często dochodzi do odwołania połączeń, co odbija się mocno na wizerunku marki. Nie ma już zresztą jednego Air Berlin – firmę podzielono na trzy oddziały, z których jeden wykonuje loty dalekodystansowe, drugi obsługuje ruch czarterowy razem z austriackim partnerem, część samolotów i załóg lata w ramach tanich linii Eurowings podlegających Grupie Lufthansa. Rozmowy na temat ewentualnego przejęcia udziałów w Air Berlin przez Lufthansę utknęły. Na razie posiadający w Air Berlin 29% akcji Etihad wypożyczył Lufthansie 38 samolotów i załóg, nie chcąc powiększać złego wyniku finansowego.
Firma pod kreską, ale liczba pasażerów sporaEtihad jest w trakcie zmiany strategii – zdecydował się już na
sprzedaż akcji szwajcarskiego Darwina, które kupiła Adria. Firma przeprowadza także redukcję etatów i oszczędności, które w efekcie przyniosły 4-proc. obniżkę kosztów działalności. Wydaje się, że mimo tego pasażerowie wciąż chętnie korzystają z usług Etihadu, który wciąż ma bardzo dobre opinie. Liczba pasażerów wyniosła w 2016 roku 18,5 mln i była nieco wyższa niż w 2015 roku. Zdaniem zarządu Etihada, przewoźnik odnotował ucieczkę klientów biznesowych do klasy ekonomicznej, co odbiło się mocno na wyniku finansowym.