Lotnictwo po atakach z 11 września odrodziło się w niespełna 1,5 roku, ale po wielkim kryzysie finansowym już blisko osiem lat. Jak długo potrwa proces odnowy po ustąpieniu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2? Najgorszy scenariusz opracowania Eurocontrol zakłada powrót do wartości z 2019 roku dopiero po 10 latach.
Ruch lotniczy na Starym Kontynencie od stycznia do października bieżącego roku jest mniejszy o 54 proc. w porównaniu z danymi z analogicznego okresu ubiegłego roku. Wzrosty napędzane są głównie przez Niemcy, Francję i Holandię.
Najmniej jednak dotkniętym pandemią europejskim państwem jest pod tym względem Norwegia, w której nastąpiło silne ożywienie podróży krajowych. Spore odległości między największymi miastami, surowy klimat i wymagające ukształtowanie terenu sprzyja podjęciu wyboru o locie, a nie innym środkiem transportu. Powietrzne rejsy ułatwia kilkadziesiąt portów zlokalizowanych nawet na mniejszych wyspach i wzdłuż linii brzegowej kraju o długości przekraczającej 20 tys. km.
Najbardziej natomiast ucierpiały w tym roku Izrael i Armenia, gdzie odnotowano od marca spadki ruchu lotniczego o ponad 80 proc. Sytuację pogarszają kolejne rządowe blokady, które spowodują jeszcze słabsze prognozy na sezon zimowy.
Eurocontrol założyło trzy możliwe scenariusze procesu odnowy, uwzględniając wszystkie możliwe zagrożenia oraz ich skutki, takie jak: siła i czas trwania restrykcji, dostępność i przyswajanie szczepionek, wpływ na światową gospodarkę – od szybkiego odbicia po kryzys finansowy, możliwe dysproporcje w pomocy publicznej i ryzyko bankructw w branży lotniczej, potencjalne zmniejszenie popytu na loty nie tylko wśród podróżujących służbowo, ale także dla przyjemności.
Scenariusz nr 1 – szczepionka latem 2021 roku
Proces odnowy zakończy się już w 2024 roku. Wszystko dzięki wystarczającej liczbie dostępnych punktów testowych i względnie wysokiemu zaufaniu pasażerów do latania. Niektórzy z nich pozostaną oczywiście mniej chętni, zwłaszcza emeryci, a także podróżujący służbowo.
Linie lotnicze, a szczególnie tani przewoźnicy, kiedy wróci popyt, przy rozsądnych inwestycjach będą w stanie ponownie zatrudnić osoby, które straciły wcześniej pracę w trakcie pandemii. Niektóre trasy długodystansowe, czyli transatlantyckie do Kanady i USA w pierwszej kolejności, zostaną wznowione szybciej niż pozostałe.
Scenariusz nr 2 – szczepionka latem 2022 roku
Proces odnowy zakończy się w tym przypadku w 2026 roku. Podobnie jak w pierwszym scenariuszu uwzględniono wystarczającą liczbę dostępnych punktów testowych i względnie wysokie zaufanie pasażerów do latania. Niektórzy z nich nadal jednak pozostaną bardziej przezorni, zwłaszcza emeryci, a także podróżujący służbowo.
Również założono, że zwłaszcza tanie linie lotnicze, kiedy wróci popyt, przy rozsądnych inwestycjach będą w stanie ponownie zatrudnić osoby, które straciły wcześniej pracę w trakcie pandemii. Niektóre trasy długodystansowe, czyli transatlantyckie do Kanady i USA w pierwszej kolejności, zostaną wznowione szybciej niż pozostałe.
Scenariusz nr 3 – brak skutecznej szczepionki
Proces odnowy zakończy się w takim przypadku najwcześniej w 2029 roku. Utrzymujący się wysoki poziom infekcji będzie skutkował niskim zaufaniem pasażerów do latania, pomimo szerokiej dostępności szczepionki, która jednak nie będzie gwarantować w pełni bezpiecznej podróży.
Wszystkie linie lotnicze napotkają jeszcze większe trudności z powodu kolejnych fal pandemii, które z reguły nie będą wybuchać w tym samym czasie w każdym kraju. To zwiększy nieprzewidywalność w całej branży, która dalej będzie narażona na niejednolite restrykcje rządowe, co zmniejszy z kolei możliwości planowania trwalszych sieci tras. Popyt na loty dobije najwyżej do 70 proc. poziomu z 2019 roku. Strach przed zakażeniem i systematyczny spadek zaufania do podróży powietrznych będzie utrzymywał się nawet wśród pasażerów, szukających możliwości wypoczynku.
Eurocontrol w podsumowaniu opracowania zwraca uwagę także na dodatkowe zagrożenia, takie jak nieoczekiwane rezygnacje z tras wśród przewoźników, których planowanie sieci będzie mniej przewidywalne i chaotyczne. Linie lotnicze nie będą bowiem opierać się na żadnych prognozach. Kryzys wywołany wirusem COVID-19 dotknął większość krajowych gospodarek, które pozostaną kruche nawet w procesie odnowy. Dodatkowych trudności nie powinien jednak powodować Brexit i komunikacja z Wyspami Brytyjskimi pozostanie na solidnym poziomie po okresie przejściowym.