Dzięki nowym danym opublikowanym przez Eurostat możemy zobaczyć, ile osób podróżowało na danych trasach z polskich lotnisk. Niekwestionowanym liderem zestawienia najpopularniejszych kierunków jest warszawskie Lotnisko Chopina - analizuje Szymon Pifczak na blogu Kartografia Ekstremalna.
Autor analizy nie ukrywa, że jest umiarkowanie sceptyczny wobec planów budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego w Baranowie. "O ile rozumiem potrzebę wyprowadzenia ruchu z lotniska Chopina, które dusi się wśród gęstej zabudowy, o tyle propaganda o wielkim hubie lotniczym, z którego Polacy i mieszkańcy Europy Środkowo-Wschodniej mieliby latać do San Francisco, Singapuru czy Seulu budzi we mnie niepokój" - uważa Pifczak.
"Niepokój dlatego, bo, a czytałem już na ten temat wiele, w tym wpisy promotorów tej idei, jest ona mocno oparta na kilku założeniach, które wcale nie są prawdziwe albo się mocno w ostatnim dziesięcioleciu zdezaktualizowały. Promotorzy CPK twierdzą przykładowo, że mieszkańcy EŚW, którzy mają się już tylko błyskawicznie bogacić, tylko czekają na możliwość wylotu z Polski jako “naturalnego lidera regionu”. Problem w tym, że mieszkańcy pozostałych krajów EŚW (może poza krajami bałtyckimi) wcale tak o Polsce nie myślą. Dodatkowo, według zwolenników budowy wielkiego hubu, tych mieszkańców jest ponad 150 mln (tak np. twierdzi Maciej Wilk), kiedy w rzeczywistości nie jest ich już nawet 100 mln, i to w najszerszym rozumieniu EŚW, razem z najgłębszymi Bałkanami. Wpis nie ma na celu pełnej analizy tego przedsięwzięcia, ale będzie pierwszym w serii artykułów omawiających aspekty statystyczne (demograficzne, ekonomiczne) CPK" - zapowiada Pifczak.
Eurostat od jakiegoś czasu udostępnia dane o głównych kierunkach z europejskich lotnisk. Dla Polski najnowsze dane dostępne są za pierwsze półrocze 2023. Zgodnie z nimi, na rozpatrywanych kierunkach podróżowało łącznie 20,3 mln pasażerów.
Warszawa, a konkretnie lotnisko Chopina, jest niekwestionowanym liderem zestawienia najpopularniejszych kierunków. 8 z 10 najbardziej popularnych tras w Polsce zaczyna się lub kończy właśnie tam. Szczególnie dużo pasażerów, bo ponad ćwierć miliona, podróżowało na trasie z/do Warszawy do Londynu-Heathrow, Paryża-CDG lub Amsterdamu. Jedynymi lotniskami regionalnymi, które zdołały wejść do pierwszej dziesiątki były: Katowice z 187,3 tys. pasażerów z/do Dortmundu, co dało tej trasie 8. miejsce oraz Modlin (choć to w sumie nie lotnisko regionalne) z 185 tys. pasażerami z/do Londynu-Stansted (9. miejsce). A jak to wyglądało dla konkretnych lotnisk? Przekonajmy się.
Przejrzymy, gdzie latają Polacy i w jakim stylu. Osiem z dziesięciu najbardziej popularnych tras w Polsce zaczyna się lub kończy w stołecznym porcie na Okęciu. Szczególnie dużo pasażerów, bo ponad ćwierć miliona, podróżowało na trasie do Londynu-Heathrow, Paryża-CDG i Amsterdamu.
Lotnisko Chopina ma w sumie 24 trasy z ponad 100 tys. pasażerów. W porównaniu z 2019 rokiem, a więc ostatnim rokiem przedpandemicznym, widać osłabienie popytu na trasach w Europie Środkowo-Wschodniej. Jedynym wyjątkiem jest Wilno. Na kierunkach emigracyjnych także odnotowano przeważnie spadek popytu, a wyjątkiem jest kanadyjskie Toronto. Wzrosty są widoczne natomiast w połączeniach do największych hubów świata, takich jak Londyn-Heathrow, Dubaj czy Stambuł.
Źródło: kartografia-ekstremalna.pl.
Warszawa-Modlin, jak doskonale wiemy, ma tylko jednego operatora. Jest nim irlandzki Ryanair. Nie dziwi więc, że z dużych lotnisk urósł najmniej, bowiem o tylko 9 proc. Doliczono się tutaj w 2023 roku w sumie
3,4 mln pasażerów. Z uwagi na profil obecnych tam linii lotniczych, kierunki są tylko emigracyjne i wypoczynkowe.
Źródło: kartografia-ekstremalna.pl.
Więcej o preferencjach podróżujących z portów regionalnych w Polsce znajdziecie
na blogu Szymona Pifczaka.