– W styczniu sfinalizujemy negocjacje dotyczące zakupu wielozadaniowych samolotów bojowych F-35. Jestem o tym przekonany – powiedział w środę minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Jednocześnie, jak donosi portal Defence24 Ministerstwo Obrony Narodowej rekomenduje Komitetowi Offsetowemu rezygnację z zawarcia umowy offsetowej związanej z pozyskaniem amerykańskich myśliwców wielozadaniowych piątej generacji.
Po tym jak Kongres Stanów Zjednoczonych zgodził się pod koniec września na sprzedaż Polsce 32 sztuk F-35 pozostało dogranie szczegółów transakcji takich jak koszty, termin realizacji zamówienia czy offset.
Szef MON był pytany w środę w Polskie Radio 24, czy prawdą jest, że na początku roku mają zostać podpisane dokumenty dotyczące zakupu wielozadaniowych samolotów F-35.
– Rzeczywiście tak, jestem o tym przekonany, że w styczniu sfinalizujemy negocjacje związane z kupnem F-35. To są samoloty najnowocześniejsze na świecie, które dadzą przewagę polskim siłom lotniczym nad ewentualnymi wojskami nieprzyjacielskimi, a więc to jest niewątpliwie ważny element budujący bezpieczeństwo naszej ojczyzny – powiedział szef MON.
Jednocześnie resort obrony rekomenduje, by zrezygnować z zawarcia umowy offsetowej w związku z F-35. – Amerykańskie propozycje nie odpowiadały polskim potrzebom i wiązałyby się ze zbyt wysokimi kosztami – argumentuje w rozmowie z Defence24.pl płk Jacek Najs, p.o. dyrektora Biura ds. Umów Offsetowych MON.
Co jest powodem takiego stanu rzeczy? MON stwierdza, że: Propozycje, które dostaliśmy były nieadekwatne do polskich potrzeb, ponadto nie odpowiadały stronie polskiej biorąc pod uwagę relację koszt-efekt. Pamiętajmy, że offset nie jest za darmo. Mieliśmy z tyłu głowy, że nie będąc członkiem programu F-35 będzie nam o wiele trudniej wywalczyć jakiekolwiek zdolności – czy to produkcyjne czy serwisowe – w odniesieniu do tego samolotu. My te szanse pogrzebaliśmy jeszcze w 2008 roku, kiedy Polska otrzymała propozycję przystąpienia do niego w charakterze obserwatora, ale ta propozycja została odrzucona. W przeciwnym przypadku nasza pozycja negocjacyjna byłaby o wiele silniejsza.
Przedstawiciele ministerstwa mają jednak pomysł co zrobić, żeby polski przemysł zyskał na zakupie samolotów z technologiami niedostępnymi nad Wisłą. – Przedstawiliśmy nasze rekomendacje, aby zrezygnować z zawarcia umowy offsetowej. Chcemy się skupić na porozumieniach przemysł-przemysł, które powinny zostać zawarte w przyszłości, czyli podobnie jak stało się w przypadku porozumień w sprawie samolotów belgijskich – powiedzieli Defence24.pl przedstawiciele MON – Rozmowy wstępne na ten temat już się rozpoczęły, ale więcej szczegółów na ten temat na razie nie możemy zdradzić. Ewentualne podpisanie takich umów nie będzie skorelowane z umową zakupu F-35, ale mają nastąpić raczej prędzej niż później – dodają rozmówcy.