Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) oświadczyła, że zreformuje proces certyfikacji nowych samolotów zgodnie z ustawodawstwem przyjętym przez Kongres Stanów Zjednoczonych. To efekt dwóch tragicznych w skutkach katastrof boeingów 737 MAX, w których zginęło w sumie 346 osób.
Ustawodawcy zatwierdzili korekty w przepisach podpisanych w niedzielę przez prezydenta USA Donalda Trumpa, które zwiększają nadzór FAA nad producentami samolotów, wymagając od nich ujawnienia kluczowych informacji dotyczących bezpieczeństwa.
FAA zapewniła, że będzie pracować nad wprowadzeniem zmian zgodnie z zaleceniami Kongresu USA i jest zaangażowana w ciągły rozwój bezpieczeństwa lotniczego oraz ulepszanie niezbędnych procesów. - Ustawa zwiększa ochronę pracowników przed wywieraniem przez producentów nadmiernej presji podczas procesu certyfikacji - wyjaśnił senator Roger Wicker, republikanin przewodniczący Komisji Handlu. - To powinno również pomóc przywrócić kulturę bezpieczeństwa w FAA - dodał Wicker.
Sonda FAA opublikowana w sierpniu wykazała, że niektórzy pracownicy zajmujący się bezpieczeństwem zgłaszali "silną" zewnętrzną presję ze strony producentów i alarmowali, że agencja nie zawsze traktuje priorytetowo bezpieczeństwo lotnicze.
FAA zniosła w ubiegłym miesiącu nakaz uziemienia boeingów 737 MAX, który obowiązywał przez 20 miesięcy od marca ubiegłego roku. American Airlines wznowiły we wtorek komercyjne loty odrzutowcem
na trasie z Miami do Nowego Jorku. Już na początku grudnia uczyniły to także
brazylijskie linie GOL.
FAA musi złożyć jeszcze Kongresowi USA sprawozdanie z realizacji zaleceń wydanych
po katastrofach 737 MAX linii Ethiopian Airlines i Lion Air. Nowe prawo uchyla zasady umożliwiające pracownikom FAA otrzymywanie premii lub innych zachęt finansowych w oparciu o harmonogramy lub limity certyfikacji określonych przez producenta. - Nie zamierzamy płacić ludziom w FAA za szybsze dopuszczenie do latania samolotów. Najważniejsze jest zapewnienie odpowiedniego bezpieczeństwa - wyjaśniła Maria Cantwell, demokratka w senackiej Komisji Handlu.
Nowe prawo zezwala także na sankcje cywilne wobec nadzorców producentów lotniczych, którzy ingerują w pracowników działających w imieniu FAA. Stany Zjednoczone nie doświadczyły żadnej katastrofy samolotu pasażerskiego od lutego 2009 roku. W tym czasie odnotowano tylko jedną ofiarę śmiertelną z powodu wypadku linii lotniczych. FAA podkreśla, że to efekt solidnych programów wymiany informacji w całym przemyśle lotniczym.