Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) zatwierdziła dwa biuletyny serwisowe i instrukcje Boeinga dotyczące usterek związanych z elektryką i okablowaniem blisko 100 odrzutowców wersji 737 MAX - informuje Agencja Reutera.
Najnowszy komunikat krajowego regulatora daje zielone światło do szybkiego powrotu maszyn do lotów po czasowym uziemieniu,
na jakie zdecydowano się na początku kwietnia. "Kończymy wdrażać uzgodnione korekty i przygotowujemy się do wznowienia dostaw" - oświadczył producent z Chicago.
Najwięksi północnoamerykańscy przewoźnicy powietrzni czekali z niecierpliwością na taką wiadomość, bowiem umożliwi im rozpoczęcie sezonu letniego pod koniec maja bez kolejnych komplikacji. Southwest Airlines, American Airlines i United Airlines musieli przed miesiącem wycofać z eksploatacji ponad 60 odrzutowców. Co prawda Steve Dickson z FAA zapowiadał, że do usunięcia usterek, które spowodowały uziemienie jednej czwartej floty samolotów 737 MAX, wystarczy całkiem proste rozwiązanie, to jednak znane amerykańskie linie lotnicze nie mogły w komforcie planować rozszerzenia sieci połączeń w obliczu wzrastającego popytu na podróże powietrzne.
Problemy z elektryką i okablowaniem pojawiły się po tym, jak jak Boeing zdecydował się na przyspieszenie produkcji odrzutowca, jak dowiedział się informator Agencji Reutera. Prezes Dave Calhoun uspokajał w kwietniu, że na niezbędne korekty w każdym z uziemionych samolotów potrzeba tylko kilku dni, a sytuację ściśle nadzoruje FAA. – Nasze dostawy w tym miesiącu będą na pewno skromniejsze, ale nadrobimy zaległości w ciągu całego roku – deklarował Calhoun.
Niemniej akcje producenta z Chicago, po ujawnieniu ostatnich usterek i ogłoszeniu kwartalnej straty na poziomie 561 mln dolarów, większej niż oczekiwano, spadły wówczas w ciągu doby o ponad 3 proc. Kłopoty złagodziły nieznacznie zamówienia na 148 kolejnych odrzutowców 737 MAX, a także na cztery wersji 747F dla Atlas Air.
FAA ujawniła również, że usterki z elektryką i okablowaniem dotyczyły także maszyn wykorzystywanych przez linie lotnicze Cayman Airways, Copa Airlines, GOL Linhas Aereas, Icelandair, Neos Air, Shanding Airlines, SilkAir, Spice Jet, Sunwing Airlines, Turkish Airlines, WestJet i Xiamen Airlines oraz koncern TUI, a także operatorów Valla Jets Limited i Minsheng Leasing.
Boeing wznowił dostawy odrzutowców 737 MAX pod koniec ubiegłego roku, po tym jak najważniejsze organy regulacyjne w Ameryce Północnej i Łacińskiej, a także w Europie zatwierdziły wymagane korekty, w tym oprogramowania MCAS, którego wady przyczyniły się do
katastrof maszyn Lion Air oraz Ethiopian Airlines. Zginęło wówczas 346 osób.