Linie lotnicze Scandinavian Airlines System (SAS) obsłużyły w lutym bieżącego roku 225 tys. pasażerów – poinformowano w oficjalnym komunikacie.
To spadek o 20 proc. w porównaniu tylko do stycznia.
Wówczas nordycki przewoźnik obsłużył 280 tys. podróżnych. Wynik lutowy SAS jest oczywiście dużo gorszy w odniesieniu do lutego 2020 roku. Liczba pasażerów spadła bowiem w analogicznych miesiącach na przestrzeni roku aż o 89 proc.
Oferowanie ASK nordyckiego przewoźnika w lutym 2021 roku było niższe o 16 proc. w stosunku do samego stycznia. To oznacza z kolei spadek o 81 proc. w odniesieniu do analogicznego miesiąca z 2020 roku.
Wskaźnik wypełnienie samolotów był na poziomie 25,8 proc. To mniej o kolejne blisko 5 proc. w stosunku do samego stycznia. W odniesieniu do lutego 2020 roku oznacza to spadek o 39,3 proc.
– Ograniczenia w podróżowaniu nadal wpływają znacząco na popyt. To spowodowało dalsze korekty oferowanych destynacji oraz odlotów w lutym - podkreślił Rickard Gustafson, prezes nordyckiego przewoźnika.
– Wyższy popyt na usługi cargo pozwolił zrównoważyć międzykontynentalną działalność. Niemniej zanotowaliśmy bardzo niski wskaźnik wypełnienia samolotów, chociaż nasze operacje w Skandynawii czy Europie ustabilizowały się na poziomie 40 proc. To o cztery punkty procentowe więcej niż w styczniu – wyjaśnił Gustafson.