Ciąg dalszy włoskiej sagi dotyczącej ratowania Alitalii. Włoska spółka kolejowa Ferrovie dello Stato oświadczyła, że wybrała operatora autostrad Atlantia na swojego partnera w przejęciu linii Alitalia. W transakcję zaangażowany jest włoski rząd oraz amerykańskie Delta Air Lines.
Alitalia, która od lat odnotowuje straty, w maju 2017 r. została objęta tymczasowym nadzorem państwa w związku z niepowodzeniem planu naprawczego obejmującego cięcia płac i redukcję etatów. W styczniu 2018 r, włoskie władze potwierdziły pożyczkę pomostową w wysokości 900 milionów euro dla przewoźnika. Termin spłaty tego zobowiązania minął z końcem czerwca tego roku. Jednym z głównych kandydatów do przejęcia linii są
włoskie koleje Ferrovie dello Stato (FS), które złożyły ofertę przejęcia Alitalii pod koniec października, ale zaznaczyły przy tym, że same tego nie zrobią i potrzebują kolejnych solidnych partnerów w tej inwestycji. Okazuje się, że w końcu jest czterech inwestorów.
– Rada nadzorcza Ferrovie dello Stato Italiane określiła Atlantię jako głównego partnera do współpracy przy restrukturyzacji Alitalii. Kolejnym partnerem naszej spółki jest Delta Air Lines a także Ministerstwo Gospodarki i Finansów. Jak najszybciej przystępujemy do ułożenia planu biznesowego na najbliższe miesiące, tak aby włoski przewoźnik mógł bez problemu działać i wdrażać zmiany - możemy przeczytać w oświadczeniu Ferrovie dello Stato.
Firma Atlantia jest głównym operatorem płatnych dróg ekspresowych i autostrad, a także lotnisk. Należy do grupy Benetton, która jest najbardziej znana ze swojej marki odzieżowej. Grupa już dwukrotnie przelewała pieniądze na konto Alitalii, która zmaga się od lat z zadłużeniem. Natomiast Delta od początku była wymieniana jako potencjalny inwestor. Jednak spółka FS potrzebowała czwartego partnera, dlatego Ministerstwo Gospodarki i Finansów zostanie czwartym głównym inwestorem w Alitalii. Na razie nie podano żadnych szczegółów w jaki sposób firma zostanie podzielona, ale według danych krążących w mediach, FS i Atlantia będą posiadały po 35 proc. Alitalii, podczas gdy Delta i ministerstwo otrzymają po 15 proc. włoskiej linii. Warto dodać, że włoski wicepremier Luigi Di Maio, z partii Ruch Pięciu Gwiazd, który rządzi Włochami w koalicji, był bardzo krytyczny wobec Atlantii, której spółka zależna Autostrade była odpowiedzialna za utrzymanie dużego wiszącego mostu, który zawalił się w Genui w zeszłym roku. Obecnie jednak wycofał się krytyki, bo wie, że wtedy Alitalia musiałaby ogłosić upadłość.
Działania włoskiego rządu były pod lupą KE Włoski rząd zaproponował ewentualną renacjonalizację przewoźnika, ale ta opcja zostałaby uznana za pomoc państwa i usankcjonowana przez Komisję Europejską. Jednocześnie urzędnicy w Brukseli analizują decyzję rządu o przekształceniu w część kapitałową pożyczki pomostowej w wysokości 900 mln euro, która została przyznana Alitalii w celu zapewnienia ciągłości operacyjnej w trakcie procesu restrukturyzacji. Termin spłaty pożyczki został już kilkukrotnie przedłużony, podczas gdy Bruno Leoni z włoskiego Instytutu Gospodarczego sugeruje, że Alitalia ma na koncie mniej niż 450 mln euro i może zakończyć sezon letni 2019 z kwotą mniejszą niż 300 milionów euro, czyli sumy, która nie pozwoli Alitalii przetrwać kolejnego sezonu zimowego.
Potrzebne szybkie działanie i duże cięcia To prawda, że pieniądze topnieją na koncie Alitalii bardzo szybko. Firma traci aż milion euro dziennie! Z 900 mln euro pożyczki pomostowej udzielonej w 2017 r. przez włoski rząd w kasie włoskiej linii pozostało tylko około 430 mln euro. Dlatego przewiduje się, że nowy plan biznesowy odbudowy i podstawienia na nogi włoskiej linii doprowadzi do redukcji zatrudnienia (zwolnienia kilkuset osób), cięcia płac w biurze i zarządzie oraz zmniejszenia floty. Według pierwszych nieoficjalnych informacji nowa Alitalia skoncentruje się na zwiększaniu lotów dalekodystansowych przy jednoczesnym ograniczeniu nierentownych tras europejskich, a także poszukiwaniu nowych nisz rynkowych.
Mimo problemów, 2018 był niezłym rokiem dla AlitaliiDotychczasowe wysiłki trzech komisarzy pozwoliły zwiększyć obroty Alitalii w 2018 roku o 3,5 proc., do 3,07 mld euro, oraz zmniejszyć straty brutto do 120 mln euro wobec 283 mln euro za 2017 rok. W ubiegłym roku włoska linia przewiozła nieco ponad 21,5 mln pasażerów. Obecnie flota Alitalii składa się z 97 samolotów: 22 airbusów A319, 38 A320, 11 A321, 14 A330-200, 11 boeingów B777-200ER oraz jednego B777-300ER. Natomiast flota regionalnej Alitalii CityLiner składa się z 20 embraerów E-Jet: 15 E175 oraz pięciu E190.