Michał Fijoł wygrał rozpisany wcześniej konkurs i został ponownie prezesem Polskich Linii Lotniczych LOT. Od początku grudnia minionego roku był prokurentem narodowego przewoźnika znad Wisły. Do czasowego pełnienia funkcji prezesa LOT-u został wówczas oddelegowany Tomasz Ludwicki.
Michał Fijoł wygrał konkurs o fotel prezesa m.in. z Rafałem Milczarskim (byłym prezesem LOT-u), Januszem Janiszewskim (byłym p.o. prezesa PAŻP), Joanną Kacprzak (związana z lotniskiem w Modlinie), Sławomirem Sarnowskim (prezesem spółki Aero Partner, która zarządza lotniskiem Białystok-Krywlany) czy Arturem Zawadowskim (byłym członkiem RN PLL LOT).
PLL LOT ogłosił konkurs na nowego prezesa spółki
pod koniec grudnia. Kandydaci mieli czas na złożenie dokumentów do 17 stycznia. W tym czasie do pełnienia funkcji prezesa PLL LOT został oddelegowany Tomasz Ludwicki z rady nadzorczej przewoźnika.
Michał Fijoł został prokurentem spółki, a skład zarządu uzupełniała Dorota Dmuchowska odpowiedzialna za kwestie operacyjne.
Zmiany personalne w zarządzie LOT były efektem nagłego odwołania ze stanowiska szefa spółki
Michała Fijoła w dniu 26 listopada. Media donosiły wówczas o tlącym się sporze wewnątrz koalicji oraz braku porozumienia pomiędzy prezesem LOT a wiceministrem z resortu aktywów państwowych związanym z Polską 2050 Szymona Hołowni. Trzy dni później z posadą wiceministra w resorcie aktywów państwowych
pożegnał się Bartmiński.
– Dla mnie sprawa była jasna, ale być może dla pełnej jasności sytuacji i żeby nikt nie miał w przyszłości choć ćwierć powodu do podważania decyzji prezesa dobrze było przyjąć takie rozwiązanie. O tym, że Michał Fijoł jest czysty i ma zaufanie Właściciela świadczy fakt powierzenia mu nowej roli. Teraz jak najszybciej trzeba skompletować pełny zarząd – wyjaśniał w grudniu Adrian Furgalski, prezes zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
W dalszym ciągu prowadzone jest postępowanie kwalifikacyjne na stanowisko Członka Zarządu ds. Finansowo-Ekonomicznych PLL LOT - poinformowała Rada Nadzorcza spółki.
Narodowy przewoźnik obsługiwał od czerwca do końca września 2024 roku ponad milion podróżnych każdego miesiąca. A w całym roku 2024 liczba przewiezionych pasażerów osiągnęła zapewne (nie mamy ciągle danych z grudnia) rekordowy poziom znacząco powyżej 10 mln pasażerów. Sytuacja finansowa spółki jest dobra, a
druga transza pożyczki z czasów pandemii została z końcem poprzedniego roku spłacona.
Aktualnie
PLL LOT realizują założenia nowej strategii i otwierają
nowe połączenia, ale muszą też mierzyć się z problemami na Bliskim Wschodzie, które uniemożliwiają regularną obsługę tras do Tel Awiwu i Bejrutu w zakładanej skali oraz
wycofał się z realizacji połączeń do Pekinu. Wyzwaniem pozostaje także powiększenie floty i dostępność samolotów szerokokadłubowych.
Obecnie
flota PLL LOT składa się z 86 samolotów: sześciu boeingów B737-800, 18 B737 MAX, ośmiu B787-8, siedmiu B787-9 Dreamliner (niestety 5 z nich obecnie nie wozi pasażerów) oraz 47 embraerów E-Jet: pięciu E170, 15 E175 (w tym dwa do dyspozycji rządu), ośmiu E190, 16 E195 oraz trzech E195-E2. LOT oczekuje na dostawę ośmiu boeingów 737 MAX 8.