Tanie linie lotnicze Flair Airlines uruchomią wiosną dwie nowe trasy z Kanady do Stanów Zjednoczonych.
Niskokosztowiec z Edmonton rozpocznie od 7 kwietnia regularne rejsy między Toronto i nowojorskim portem JFK. Początkowo loty zaplanowano w częstotliwości dwóch w tygodniu, ale od 16 maja zostanie podwojona ich liczba. Dobę później przewoźnik z Kanady zainauguruje także rejsy między Toronto i Chicago. Drugie nowe połączenie do Stanów Zjednoczonych z Ontario będzie dostępne trzy razy w tygodniu.
Flair Airlines będą pierwszymi liniami lotniczymi z Kanady, obsługującymi trasę Toronto - Nowy Jork-JFK, od czasu kiedy w kwietniu 2016 roku wycofały się z takiej usługi Air Canada. Zgodnie z danymi serwisu OAG Schedules Analyzer aktualnie na tym odcinku latać będą jedynie Delta Air Lines. Przewoźnik z Atlanty przymierza się do wznowienia rejsów w czerwcu 2022 roku. American Airlines zawiesiły natomiast loty w grudniu 2019 roku i póki co nie planują ich wznowienia.
Niskokosztowiec z Edmonton ma znacznie trudniejsze zadanie w przypadku trasy Toronto - Chicago. Rejsy na tym odcinku realizować będą bowiem także Air Canada, American Airlines i United Airlines. Tani przewoźnik z prowincji Alberta nie boi się jednak potężniejszych konkurentów i rzuca im wyzwanie.
Kolejne ogłoszenie rozszerzenia sieci połączeń Flair Airlines nastąpiło zaledwie kilka tygodni po uruchomieniu pierwszych tras tanich linii lotniczych z Kanady do Stanów Zjednoczonych. Najwcześniej zainaugurowano bowiem trasy z Toronto do Fort Lauderdale i Orlando na Florydzie. Później niskokosztowiec uruchomił jeszcze 21 połączeń transgranicznych, w tym siedemnaście w przedświątecznym tygodniu.
Flair Airlines w połowie grudnia poinformowały również o wzmocnieniu swojej floty czternastoma nowymi boeingami 737 MAX 8. Dostawy odrzutowców przewidziano na 2023 rok. Więcej o tym pisaliśmy w
TYM TEKŚCIE.