Floryda zainwestuje w budowę pierwszych dziesięciu vertiportów dla latających taksówek – informuje amerykański "Business Insider". Startup Lilium z Monachium podpisał umowę z hiszpańską firmą Ferrovial, która postawi nowe obiekty w kliku miastach na południu Stanów Zjednoczonych. Jednym z nich będzie Orlando.
Większość mieszkańców Florydy zyska wkrótce dostęp w niespełna pół godziny do węzłów dla latających taksówek. Samoloty elektryczne z możliwością pionowego startu i lądowania ułatwią komunikację między zakorkowanymi miastami położonymi na półwyspie na południu Stanów Zjednoczonych.
Pierwszy komercyjny lot odbędzie się już wiosną bieżącego roku. Lilium planuje uruchomić takie rejsy na całym świecie do 2025 roku. Usługa ma kosztować 70 dolarów za pojedynczy lot.
Samoloty elektryczne zostały tak zaprojektowane, aby bezproblemowo dopasować się do środowiska miejskiego. Latającą taksówką będzie mogło przemieścić się w komfortowych warunkach pięć osób. Wymagają minimalnej konserwacji i generują niskie koszty. – Nasze usługi pozwolą oszczędzić czas i poprawią komunikacje, przyczyniając się do wzrostu gospodarczego w miastach, a także zwiększając dostęp do przemysłu, przyrody i kultury – podkreślił w komunikacie Remo Gerber, dyrektor operacyjny Lilium.
Lilium porównuje swój produkt do samochodu rodzinnego ze względu na taką samą liczbę poszczególnych części. 36 elektrycznych silników odrzutowych pozwoli latającej taksówce przemieszczać się z prędkością nawet 490 km na godzinę. – Ten innowacyjny środek transportu skróci dystans i poprawi w przyszłości jakość życia obywateli – podkreślił Rafeal Fernandez, przedstawiciel Ferrovian.
Koncepcja latających taksówek rozpowszechniła się już na całym świecie i może uruchomić przemysł warty biliony dolarów. Badanie Morgan Stanley Research z 2020 roku wykazało, że rynek takich elektrycznych samolotów, umożliwiających przemieszczanie na krótkich dystansach, może do 2040 roku wygenerować przychody na poziomie 1,5 biliona dolarów.
Lilium nie jest jedyną firmą, która stawia na zrównoważony ruch lotniczy. Podobne samoloty elektryczne projektują takie firmy jak Hyundai, Toyota, Airbus i Boeing. Jednym z inwestorów w startup z Monachium jest Baillie Gifford, która wspiera również finansowo
projekt SpaceX.
Zapisz się do newslettera:
