Jeszcze w tym miesiącu będziemy mogli polecieć boeingiem 737-700 w barwach LOT-u. Nowa maszyna z rynku wtórnego trafi do przewoźnika narodowego w ramach zastępstwa za uziemione boeingi 737 MAX 8, informuje ch-aviation.
Informację o pozyskaniu boeinga 737-700 potwierdził Rafał Milczarski, prezes LOT. – Dodajemy pojedynczego boeinga 737-700 z Boeing Capital. Jest to forma wsparcia ze strony Boeinga związana z uziemieniem boeingów 737 MAX 8 – wyjaśnił Milczarski w rozmowie z ch-aviation.
Według informacji portalu, pozyskaną maszyną ma być 16-letni samolot o numerze seryjnym msn 30651, który do marca tego roku służył w barwach linii lotniczych Blue Air z Rumunii, gdzie nosił rejestrację YR-BMA. Obecnie maszyna znajduje się w porcie lotniczym Tucson, a po przylocie do Polski otrzyma polską rejestrację SP-LUA. LOT nie potwierdza informacji o numerze seryjnym maszyny.
Zgodnie z rozkładem lotów, najnowszym nabytkiem LOT-u polecimy już 18 czerwca do Madrytu. Od 20 czerwca boeing 737-700 będzie obsługiwał także sześć połączeń w tygodniu do Londynu Heathrow.
Kolejny typ samolotu we flociePozyskanie przez LOT boeinga 737-700 oznacza, że flota przewoźnika powiększy się o kolejny typ samolotu. Tym razem zapewne jednak nie chodzi o zapewnienie efektu elastyczności
dopasowania oferowania samolotu do potoków pasażerskich w danym kierunku, ale o pozyskanie dostępnej na rynku maszyny do obsługi lotów w zastępstwie uziemionych boeingów 737 MAX 8. Ruch ten jest szczególnie ważny przed rozpoczęciem szczytu sezonu letniego, charakteryzującego się największym popytem na podróże lotnicze.
Do tej pory LOT ratował się wypożyczaniem samolotów wraz z załogą od litewskiego przewoźnika GetJet. – Nie opieramy jednak na takich działaniach naszej strategii. To taktyczne działanie, zaspokajające doraźne potrzeby flotowe – zastrzegał niedawno Robert Ludera, dyrektor Biura Siatki Połączeń w Polskich Liniach Lotniczych LOT w rozmowie z Rynkiem Lotniczym. Pozyskanie boeinga 737-700 częściowo ogranicza konieczność polegania na wynajmie samolotów od innych przewoźników. W ten sposób polski przewoźnik może ograniczyć konieczność płacenia rynkowych stawek godzinowych innym przewoźnikom, a jednocześnie zaoferować swoim pasażerom własny standard produktu.
LOT szykuje się na dłuższe uziemienie “Maxów”?Decyzja o pozyskaniu boeinga 737-700 świadczyć może też o tym, że polski przewoźnik spodziewa się, że uziemienie boeingów 737 MAX 8 może się przeciągnąć, dlatego na ten czas postanowił postawić na bardziej pewne operacyjnie dla siebie rozwiązanie niż leasingi ACMI.
Proces uziemienia i towarzyszący mu brak informacji co do tego, kiedy “Maxy” wrócą do służby jest niewątpliwym wyzwaniem dla wielu przewoźników, w tym dla LOT-u. – Chcemy przewieźć w tym roku powyżej 10 mln pasażerów i osiągnąć kolejny rekord. Cała ta sytuacja utrudnia nam osiągnięcie tego celu. Decyzja należy jednak do regulatorów europejskich i amerykańskich. Nasze samoloty wrócą jednak na siatkę dopiero wówczas gdy zostaną ponownie zweryfikowane i będziemy mieli stuprocentową pewność, że są bezpieczne – deklarował Ludera w niedawnej rozmowie z Rynkiem Lotniczym.
Docelowo, to najnowsze warianty najpopularniejszego samolotu wąskokadłubowego Boeinga będą stanowiły podstawę planowania siatki połączeń LOT-u. – Gdy zakończy się obecny okres niepewności, w przyszłym roku będziemy mieli już 15 tych maszyn. Na tej podstawie będziemy planowali siatkę – wyraża nadzieję ekspert ds. planowania siatki połączeń w LOT Krzysztof Siemiński.