Port lotniczy we Frankfurcie nad Menem obsłużył w styczniu prawie 4,1 mln pasażerów - poinformowało w oficjalnym komunikacie największe lotnisko Niemiec.
Wynik uzyskany w pierwszym miesiącu 2024 roku jest o 11,1 proc. lepszy od osiągniętego w tym samym okresie ubiegłego roku. Niemniej jest wciąż niższy o 12,6 proc. w porównaniu do stycznia 2019 roku, czyli jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa SARS-CoV-2.
Wolumen obsłużonych ładunków wzrósł o 8,8 proc. względem tego samego miesiąca poprzedniego roku. Liczba zrealizowanych operacji lotniczych była natomiast większa o 4,5 proc.
Źródło: Frankfurt Airport.
Pozytywne wyniki odnotowało większość pozostałych portów lotniczych z grupy Fraport, zarządzającej największym lotniskiem Niemiec. Port lotniczy Lublana obsłużył w styczniu 75 196 pasażerów. To więcej rok do roku o 29,8 proc.
Liczba podróżnych na lotniskach w Fortalezie i Porto Alegre spadła o 6,3 proc. W dwóch portach Brazylii, zarządzanych przez grupę Fraport, doliczono się w styczniu blisko 1,1 mln pasażerów. Wzrost odprawionych podróżnych o 21,4 proc. odnotowano natomiast w Limie. Stolica Peru obsłużyła w pierwszym miesiącu bieżącego roku blisko dwa mln pasażerów.
Czternaście greckich portów lotniczych, zarządzanych przez grupę Fraport, zanotowało wzrost liczby pasażerów o 7,4 proc. Na lotniskach w Chanii na Krecie, Kawali, Kefalonii, Kerkyrze na Korfu, Kos, Lesbos, Mykonos, Prewezie, Rodos, Salonikach, Samos, Santorynie, Skiatos i Zakintos, doliczono się w sumie 640 461 podróżnych.
Bułgarskie porty w Burgas i Warnie obsłużyły o 12 proc. mniej pasażerów aniżeli przed rokiem. Na lotniskach kurortów położonych nad Morzem Czarnym doliczono się w styczniu 85 231 podróżnych. Wreszcie Antalya w Turcji obsłużyła 950 421 pasażerów. To wynik o 4,4 proc. lepszy aniżeli w styczniu 2023 roku.
Przypominamy, że w całym ubiegłym roku port lotniczy we Frankfurcie nad Menem obsłużył
blisko 59,4 mln pasażerów. Ubiegłoroczny wynik jest o 21,3 proc. lepszy od osiągniętego w 2022 roku. Niemniej jest wciąż niższy o 15,9 proc. w porównaniu do 2019 roku, czyli jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa SARS-CoV-2.