Notujący gigantyczne spadki port lotniczy we Frankfurcie nad Menem zareagował na kryzys związany z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 za pomocą określonych procedur i znacznych redukcji kosztów.
Ograniczenia i restrykcje rządowe szczególnie dotknęły jeden z największych tego typu obiektów na Starym Kontynencie i największy w Niemczech. – Kryzys uderzył najpierw w ważny dla nas rynek chiński i cały azjatycki. Ruch spadł w tym miesiącu o 4,4 procent do 4,4 mln pasażerów – ujawnił Robert Payne, rzecznik lotniska w Hesji.
Jeszcze w dniach 16-22 marca z obiektu skorzystało 330 tys. podróżnych. Kolejny tydzień przyniósł jednak spadek do poziomu 119 tys. Między 30 marca a 5 kwietnia było już tylko 66 tys. To aż o 95 proc. mniej w porównaniu z tym samym tygodniem kalendarzowym poprzedniego roku. – Po zakończeniu lotów repatriacyjnych w ciągu najbliższych kilku dni ruch pasażerski na lotnisku będzie znikomy i tylko dla nielicznych zbłąkanych niemieckich turystów – podkreślił Payne.
Krótszy czas pracy i zablokowane dywidendy akcjonariuszy
Zdrowie i bezpieczeństwo pozostaje oczywiście najważniejszym priorytetem. – Fraport od strony komercyjnej zareagował tak szybko, jak było to możliwe obniżeniem kosztów zmiennych – zaznaczył Payne. – Już w lutym wprowadziliśmy znaczne obniżki kosztów dla wszystkich swoich korporacyjnych obszarów administracyjnych i operacyjnych na lotnisku we Frankfurcie. Zatrudnianie nowych pracowników jest możliwe tylko w wyjątkowych i uzasadnionych przypadkach. Wszystkim pracownikom zaoferowano dobrowolne nieodpłatne urlopy lub tymczasowe skrócone godziny pracy. 21 marca ponad 18 tys. zatrudnionych we wszystkich działach operacyjnych i administracyjnych przeszło oficjalnie na krótszy czas pracy – wyjaśnił rzecznik portu.
Lotnisko w Hesji ogłosiło także niedawno, że dywidendy nie zostaną wypłacone akcjonariuszom za 2019 rok. Zaoszczędzone środki mają posłużyć pracownikom potrzebującym pilnej pomocy finansowej. – W związku ze spowolnieniem ruchu, stopniowo zamykamy infrastrukturę pasażerską i lotniskową dla samolotów – dodał Payne. Dwa z czterech pasów startowych zostały tymczasowo wyłączone z eksploatacji. Jeden z nieaktywnych pasów służy jako parking dla uziemionych maszyn. Wszystkie obsługi pasażerskie zostały przesunięte do Terminalu 1, ponieważ Terminal 2 został tymczasowo zamknięty.
Lotniska są motorem napędowym turystyki, a także regionów i państw
– Fraport jest nadal otwarty dla ruchu lotniczego, zapewniając głównie krytyczne operacje związane z ładunkami pilnej potrzeby i transportem najważniejszych dostaw medycznych. Wykorzystujemy nasze wcześniejsze doświadczenia z epidemiami takimi jak Ebola, świńska grypa czy SARS. Nasza załoga była przez lata szkolona w takich procedurach. Mamy także bardzo zaangażowany zespół medyczny i lekarzy – zaznaczył rzecznik portu w Hesji, który dostrzega również pozytywne strony całej sytuacji.
– Jedną z zalet takiego spowolnienia i ograniczonego ruchu jest to, że lotniska mogą łatwiej i ekonomicznie przeprowadzać projekty remontowe. Tak właśnie robimy we Frankfurcie – stwierdził Payne, który liczy na współpracę w przyszłości całej branży w zakresie ożywienia lotnictwa w skoordynowany sposób. – Zapewniamy zatrudnienie milionom ludzi na całym świecie. Ponadto lotniska są motorem napędowym gigantycznego przemysłu turystycznego, a także regionów i państw. Bieżący kryzys pokazał już jakie znaczenie ma lotnictwo dla płynności gospodarek i całej cywilizacji. Nasz sektor będzie wyglądał inaczej po wygaśnięciu pandemii. Lotnictwo przetrwało jednak w przeszłości poważne kryzysy i za każdym razem odradzało się silniejsze – podsumował optymistycznie Payne.
Port lotniczy Frankfurt obsłużył w minionym roku 70 560 987 pasażerów. Posiada cztery pasy startowe, po dwa z betonu i asfaltu. Trzy o długości 4 km i jeden z drogą o długości 2800 metrów. Jest głównym hubem Lufthansy, Condora i AeroLogic. Dogodny dojazd zapewniają dwie autostrady, a pasażerowie mogą dostać się do dwóch terminali z pomocą pociągów Regio i S-Bahn. Loty oferowane są do 370 destynacji w 172 krajach.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.