Gdańsk Airport: Inwestycje mimo pandemii. "Nie zwalnialiśmy i nie obniżyliśmy pensji"

Port Lotniczy Gdańsk obsłużył bowiem w całym ubiegłym roku 5,4 mln pasażerów. Siatka połączeń obejmowała prawie 90 kierunków i dawała nadzieję na nowe miejsca docelowe. Rynek załamał się jednak wiosną. Od marca do czerwca samoloty pasażerskie praktycznie nie latały. Po letnim odbiciu jesień znowu okazała się trudna. To za sprawą obostrzeń związanych z drugą falą pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. Dane Eurostatu pokazują, że najbardziej dotknięte przez kryzys zostały lotniska, a największe spadki mają główne europejskie porty we Frankfurcie, Paryżu i Amsterdamie.

- Lotnictwo co prawda otrzymało dużą pomoc publiczną ze strony Unii Europejskiej i rządów poszczególnych państw, ale była ona niewystarczająca. Pandemia pokazała, jak jesteśmy nieprzygotowani na tego typu zagrożenia jak koronawirus. Szczególnie na początku wywołała ona chaos organizacyjny, medyczny, polityczny i ekonomiczny - podkreślił Kloskowski dla oficjalnego serwisu lotniska nad Bałtykiem.

- Wiosenny lockdown był błędem. Cała gospodarka światowa ucierpiała na pandemii. Wszystkie porty i linie lotnicze w Polsce i na świecie mają kłopoty. Nikt nie przeszedł suchą stopą przez ten kryzys - dodał prezes gdańskiego portu. Z powodu pandemii 27 maja nie odbył się nad Motławą piłkarski Finał Ligi Europy. Odwołany został również czerwcowy bieg po drodze startowej gdańskiego lotniska Skywayrun. Doroczna impreza odbędzie się 19 czerwca 2021 roku. Na 26 maja z kolei wyznaczono piłkarski Finał Ligi Europy. Być może dzięki tym wydarzeniom gdańskie lotnisko będzie mogło obsłużyć tysiące kibiców, którzy przylecą na mecz.

Wbrew i mimo pandemii w porcie Gdańsk udaje się realizować bez zakłóceń dwie ważne inwestycje: rozbudowę terminalu pasażerskiego o pirs i budowę biurowca Alpha w ramach Airport City. Prace przy terminalu prowadzi Korporacja DORACO. Rozpoczęły się one jesienią ubiegłego roku, a mają zakończyć się w czwartym kwartale 2021 roku. Wykonawca biurowca HOCHTIEF Polska ma przekazać gotowy budynek lotnisku w drugim kwartale 2021 roku.

- Jeśli chodzi o Port Lotniczy w Gdańsku, to sytuacja jest na tyle stabilna, że nie ma zagrożenia bankructwem czy utratą płynności finansowej. Nie zwalnialiśmy pracowników, nie obniżyliśmy im pensji. Jesteśmy portem o dobrych i zdrowych podstawach, mamy zdolność kredytową i większą płynność finansową niż mniejsze lotniska. Mimo pandemii prowadzimy dwa duże procesy inwestycyjne. Jeżeli znikną ograniczenia wjazdu i wyjazdu do poszczególnych krajów, to rynek szybko się odbuduje, w ciągu dwóch, trzech lat - przewiduje Kloskowski.