Firma GE Aviation ogłosiła dzisiaj (28 września), że jej najnowszy silnik GE9X otrzymał certyfikat wydany przez władze amerykańskiej Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA), co jest kluczowym krokiem na drodze do napędzania nowej rodziny dwusilnikowych boeingów B777X. Certyfikacja FAR (Federal Aviation Regulation) Part 33 obejmowała osiem silników testowych.
- Do stworzenia produktu zmieniającego reguły gry, takiego jak silnik GE9X, potrzeba największych światowych talentów w dziedzinie napędu odrzutowego. Nie ma innego silnika, który byłby w stanie połączyć rozmiar, moc i oszczędność paliwa w GE9X. Ten silnik zapewni niezrównaną wartość i niezawodność naszym klientom. Chcę pogratulować całemu zespołowi GE9X i podziękować firmie Boeing, naszym partnerom i dostawcom za współpracę przy tym niesamowitym osiągnięciu - powiedział John Slattery, prezes i dyrektor generalny GE Aviation.
Silniki testowe GE9X wykonały prawie 5000 godzin, w tym także w locie, i ponad 8000 cykli w celu otrzymania pełnej certyfikacji.
- Tak jak GE90 był pionierem nowej technologii dla silników samolotów komercyjnych ponad 25 lat temu w boeingach B777, tak GE9X ustanawia nowy standard osiągów i wydajności silnika dzięki zastosowaniu najbardziej zaawansowanych technologii GE opracowanych w ciągu ostatniej dekady - powiedział Bill Fitzgerald, wiceprezes i dyrektor generalny Commercial Engines Operation w GE Aviation.
Silnik GE9X został zaprojektowany tak, aby uzyskać o 10 procent niższe jednostkowe zużycie paliwa (SFC) w porównaniu do GE90-115B i pięć procent lepsze SFC niż jakikolwiek inny silnik w tej klasie. Silnik będzie również działał z mniejszą emisją smogu niż jakikolwiek inny silnik w tej klasie.
- Ten kamień milowy został osiągnięty dzięki ogromnym wysiłkom zespołu GE9X i naszych partnerów. Silnik GE9X przeszedł rygorystyczny i dokładny proces certyfikacji i testowania. Jesteśmy zadowoleni z osiągów silnika, który został sprawdzony w drodze szeroko zakrojonych testów naziemnych i w locie. Cieszymy się, że możemy dostarczyć dojrzały i najnowocześniejszy produkt operatorom na całym świecie - powiedział Karl Sheldon, dyrektor generalny programu GE9X.
GE koncentruje się nadal na współpracy z Boeingiem w celu zakończenia programu testów w locie 777X i wprowadzenia go do użytku. Osiem silników testowych GE9X i dwie testowe części zamienne zostały wyprodukowane i dostarczone do Seattle dla czterech testowych samolotów Boeinga 777X. Kilka silników produkcyjnych GE9X zostało zmontowanych, a firma GE Aviation jest w trakcie kończenia fabrycznych testów akceptacyjnych.
GE Aviation przeprowadza obecnie 3000 dodatkowych cykli testów naziemnych na silniku GE9X w celu uzyskania procedury ETOPS (Extended-range Twin-engine Operational Performance Standards). Zespół GE9X prowadzi również inne testy, aby pomóc inżynierom GE w przygotowaniu się do obsługi silnika w eksploatacji. Firma GE otrzymała łącznie zamówienia i zobowiązania na ponad 600 silników GE9X.
Rodzinę B777X napędzać będą wspomniane i nowe silniki GE9X. Pierwsze próby nowej części gorącej silnika zakończyły się już w 2017 roku, a w 2018 i 2019 r. jednostka napędowa wykonała wiele prób w locie. Łopatki sprężarki i turbiny oraz prowadnice części "gorącej" silnika GE9X są wykonane z kompozytów ceramicznych, które mogą pracować w temperaturze 1315ºC. Pozwoli to na zmniejszenie zużycia paliwa o ponad 10 proc. w porównaniu z GE90-115B, przy takich samych kosztach eksploatacji. Silniki GE9X pozostaną nadal największymi jednostkami napędowymi na świecie ze średnicą mierzącą 326 cm.
Nie obyło się też bez problemów. Firma GE Aviation zmuszona była przeprojektować część jednostki napędowej. Informacja wyciekła podczas targów lotniczych Paris Air Show 2019. Więcej o tym w artykule: "
GE musi przeprojektować część silnika do boeinga 777X".