Gigantyczne plany rozwoju Turkish Airlines

W 2033 roku minie 100 lat od założenia Turkish Airlines. W ostatniej dekadzie tureckie linie odnotowały ogromny wzrost prowadzonej działalności operacyjnej. Agresywna strategia rozwoju była możliwa dzięki otwarciu nowego portu lotniczego w Stambule. Podczas kryzysu wywołanego koronawirusem SARS-CoV-2 Turkish Airlines były jedynymi z najbardziej aktywnych linii lotniczych na świecie. Rok 2022 operator ze Stambułu zakończył z zyskiem netto w wysokości 2,7 mld dolarów amerykańskich.

Założony przez Turkish Airlines 10-letni plan strategiczny wskazuje, że w 2033 r. linie zamierzają osiągnąć skonsolidowane przychody w wysokości ponad 50 mld dolarów, w porównaniu z 18,2 mld, które przewoźnik odnotował w ubiegłym roku. Marża EBITDAR (jest to wysokość zysku stosowana do określenia operacyjnej rentowności brutto spółek lotniczych przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i rat leasingowych) w latach 2023-2033 ma utrzymywać się poziomie 20-25 proc. W zeszłym roku wskaźnik ten wyniósł rekordowe 29,2 proc.

– Możliwość rozwinięcia się z naszych skromnych początków sprzed 90 lat do jednych z wiodących linii lotniczych na świecie, to dla nas wielki zaszczyt – wyznał prod. dr Ahmet Bolat, dyrektor generalny Turkish Airlines. Na chwilę obecną, linie mające swój hub w Stambule zatrudniają 75 tys. pracowników. Zarząd Turkisha chce, aby w 2033 r. dla operatora i jego spółek zależnych pracowało 150 tys. osób.

Zarząd przewoźnik dokonał przeglądu prowadzonej działalności, aby obniżone zostały koszty stałe i poprawiona została wydajność realizowanych operacji. Nowy plan zakłada „utrzymanie dyscypliny kosztowej i tworzenie nowych możliwości generowania dodatkowych przychodów w celu utrzymania dobrych wyników finansowych”.

Türkiye Hava Yolları, gdyż tak mają nazywać się tureckie linie lotnicze, zainaugurowały swoją działalność w 1933 r. Początkowo flota samolotów tureckiego przewoźnika liczyła pięć maszyn. Obecnie przewoźnik swoje rejsy realizuje 390 samolotami, z czego 23 samoloty są dzierżawione na zasadzie wet-leasingu. Średni wiek samolotu to 10,2 lat. Obecna flota tureckich narodowych linii lotniczej obejmuje różne typy samolotów, takie jak airbus A319, A320, A321, A330 i A350. Turkish Airlines użytkują także boeingi 737, 737 MAX, 777 i 787.

Do 2033 r. flota Turkish Airlines ma liczyć 813 samolotów. Do końca tego roku przewoźnik planuje odebranie 45 nowych maszyn. Zwiększenie liczby statków powietrznych pozwoli dodać kolejne miejsca docelowe. Turkish Airlines planują, że do 31 grudnia br. siatka połączeń będzie liczyć aż 400 kierunków, z czego 345 to destynacje międzynarodowe. Obecnie takich tras jest 295.

Za dziesięć lat liczba pasażerów korzystających z usług lotniczych tureckiego operatora ma wynieść 170 mln. Dla porównania, w ubiegłym roku linie przewiozły 72 mln podróżnych, trzy proc. mniej niż w rekordowym dla branży 2019 r. W trwającym roku linie prognozują, że z rozległej siatki połączeń skorzysta 85 mln chętnych. Roczny odsetek wzrostu liczby pasażerów ma wynieść siedem proc. W ciągu najbliższych dziesięciu lat Turkish Airlines chcą również zwiększyć swój udział w rynku przewozów cargo, podwajając wolumen przewożonych ładunków (z 1,6 do 3,9 mln ton). Turkish Cargo ma stać się trzecim największym lotniczym przewoźnikiem towarowym.

W opublikowanym dla inwestorów 10-letnim planie rozwoju wśród planowanych działań jest poprawa jakości obsługi klienta i rozpoznawalności marki. Samoloty Turkish Airlines przejdą transformację kabin, aby wrażenia z lotu pasażerów były jeszcze lepsze niż obecnie. Przewoźnik zakłada, że program lojalnościowy Miles & Smiles będzie miał więcej stałych użytkowników. zwiększać liczbę aktywnych członków. Poprawa jakości obsługi klient na wszystkich etapach podróży, od momentu rezerwacji biletu aż do wyjścia z samolotu w miejscu docelowym, ma zapewnić flagowym liniom lotniczym z Turcji miejsce w pierwszej trójce wśród przewoźników zapewniających najlepsze usługi obsługi pasażerskiej. W najbliższym czasie wdrożone mają zostać nowe projekty w zakresie transformacji cyfrowej.

Częścią planu strategicznego jest także zrównoważony rozwój. Odbiór samolotów nowej generacji, zakup zrównoważonego paliwa lotniczego (SAF) i zwiększenie liczby budynków z certyfikatem LEED ma zapewnić realizację celu, jakim jest osiągnięcie do 2050 r. zerowej emisji netto dwutlenku węgla. Turkish Airlines udostępnią także kolejne programy kompensacyjne emitowanego w trakcie lotów śladu węglowego.

Władze tureckiego operatora zamierzają sprywatyzować zależne linie – AnadoluJet. Tani przewoźnik ma stać się w pełni samodzielnymi linami lotniczymi. Zmianie ulegnie pozycja marki własnej przewoźnika. Za dziesięć lat flota samolotów AnadoluJet ma opierać się o 200 samolotów wyłącznie nowej generacji. Obecnie niskokosztowiec realizuje swoje operacji przy użyciu 72 samolotów. Tani przewoźnik ma stać się operatorem i realną konkurencją dla dominujących obecnie na rynku tanich linii Pegasus Airlines.