Grupa TUI z kwartalną stratą, ale znacznie mniejszą niż przed rokiem

Na wyniki finansowe touroperatora duży wpływ miały zakłócenia w wakacyjnym ruchu lotniczym na największych lotniskach Europy. Niemniej rezerwacje na lato były już zbliżone do poziomów sprzed pandemii koronawirusa SARS-CoV-2.

27 mln euro na minusie w minionym kwartale to i tak znacznie lepiej aniżeli w tym samym okresie w ubiegłym roku. Wówczas grupa TUI odnotowała stratę operacyjną w wysokości 670 mln euro.

Financial quarterly results Q3 2022: Free cash flow increases to 1.2 billion euros, state credit lines further reduced: https://t.co/E7vQTjOma5#TUIresults pic.twitter.com/h6uhIk8pBt

— TUI Group (@TUIGroup) August 10, 2022

Jeden z największych na świecie touroperatorów w miesiącach od kwietnia do końca czerwca, które oznacza w swoich raportach jako Q3, wygenerował skorygowany zysk operacyjny na poziomie 48 mln euro, co było pierwszym pozytywnym wynikiem od początku kryzysu wywołanego wirusem COVID-19.

Kluczowe okazały się jednak dodatkowe koszty w wysokości 75 mln euro związane z zakłóceniami ruchu lotniczego w minionych kilku tygodniach. To w efekcie przełożyło się na kwartalną stratę operacyjną na poziomie 27 mln euro.

Grupa TUI spodziewa się powrotu do rentowności jeszcze w 2022 roku. Niemiecka firma turystyczna prognozy opiera na ciągle rosnącym popycie na podróże. Klientom nie przeszkadzają znacznie droższe ceny i chętnie płacą więcej za pobyt w wakacyjnych miejscach docelowych, ponieważ wcześniej przez ponad dwa lata nie mogli udać się na zasłużone urlopy ze względu na ograniczenia związane z pandemią.

Main headline of this morning:
Strong travel summer for TUI Group
Currently already 90% of Summer 2019 booking level achieved. ⛱ #TUIresults pic.twitter.com/5fHZHimfpQ

— TUI Group (@TUIGroup) August 10, 2022

Rezerwacje w całej grupie, dysponującej flotą 130 samolotów, w tym dziewiętnastoma szerokokadłubowymi Dreamlinerami, osiągnęły już pułap 90 proc. tych z lata 2019 roku. W lipcu i sierpniu bieżącego roku wzrosły nawet do ​​93 proc. sprzed kryzysu wywołanego wirusem COVID-19.