Polskie Linie Lotnicze LOT złożyły w ostatnim czasie ofertę zakupu czarterowego przewoźnika Condor, należącego do upadłej grupy turystycznej Thomas Cook. Postanowiliśmy przyjrzeć się historii tego niemieckiego przewoźnika turystycznego.
Kilka dni temu pojawiła się informacja, że Polskie Linie Lotnicze LOT złożyły ofertę zakupu czarterowego przewoźnika Condor, należącego do upadłej grupy turystycznej Thomas Cook. Nie są jednak jedynym zainteresowanym transakcją. – Rywalizacja o linie Condor będzie bardzo ciekawym procesem – komentuje ekspert transportowy, Adrian Furgalski, prezes ZDG TOR. Informacja o tym, że LOT jest zainteresowany liniami Condor pojawiła się w czwartek w niemieckich mediach.
Niemiecka linia wypoczynkowa
Condor Flugdienst GmbH to niemiecka wypoczynkowa linia lotnicza z siedzibą we Frankfurcie. Przewoźnik był spółką zależną nieistniejącej już grupy Thomas Cook. Condor obsługuje regularne loty do miejsc docelowych w Afryce, na Karaibach, w Europie, na Półwyspie Indochińskim, w Azji Południowej i Ameryce Północnej. Jego główna baza operacyjna znajduje się na lotnisku we Frankfurcie, a kolejne w innych miastach niemieckich m.in. Düsseldorfie, Hamburgu, Hanowerze, Lipsku, Monachium czy Stuttgarcie.
Deutsche Flugdienst GmbH, czyli nie takie skromne początki
Linia została początkowo założona jako Deutsche Flugdienst GmbH 21 grudnia 1955 r. Jej początkowa flota składała się z trzech 36-osobowych samolotów Vickers VC.1 Viking. Pierwszy lot linii turystyczno-czarterowej rozpoczął się 29 marca 1956 r. W 1961 r. Deutsche Flugdienst przejęła swojego rywal Condor-Luftreederei, a następnie przyjęła nazwę Condor Flugdienst GmbH. Początkowa własność Condora została podzielona między niemiecką spółkę żeglugową Norddeutscher Lloyd (27,75 proc.), transatlantycką firmę żeglugową Hamburg America Line (27,75 proc.), niemiecką Lufthansę (26 proc.) oraz spółkę kolejową Deutsche Bundesbahn (18,5 proc.)
Następna dekada była dla Condora okresem znacznego wzrostu. W 1966 r. firma rozpoczęła pierwsze loty dalekodystansowe, docierając do miejsc takich jak Tajlandia, Sri Lanka, Kenia i Dominikana. W 1971 roku Condor stał się pierwszą turystyczną linią lotniczą na świecie, która odebrała boeinga 747, który był największym samolotem na świecie w tamtym okresie. Do 1973 r. Flota Condora liczyła łącznie 14 samolotów Boeing: dwa B747, dwa B707 i dziesięć B727. W tym czasie linia lotnicza posiadała większość udziałów w niemieckim rynku turystyki lotniczej. W latach 90. Condor został zrestrukturyzowany i połączony z innymi firmami, aby stać się zintegrowanym koncernem turystycznym znanym jako C&N Touristik.
W 1989 r. firma uruchomiła „Condor Flüge Individuell”, która odpowiadała za sprzedaż indywidualnych miejsc w sprzedaży bezpośredniej. Na początku lat 90. firma czarterowa Südflug, spółka całkowicie zależna od Condora, została włączona do linii lotniczej. Ta zmiana pozwoliła wprowadzić do floty Condora zarówno boeingi B757, jak i B767. Samoloty posiadały konfigurację dwóch klas podróży. Dzięki temu Condor stał się pierwszą linią wypoczynkową, która wprowadziła oddzielną, wygodniejszą klasę biznes w swoich samolotach.
Zintegrowany koncern turystyczny
W 1996 r. Condor obchodził 40. rocznicę istnienia. Aby uczcić tę okazję, amerykański artysta James Rizzi przejął B757 i stworzył latające dzieło sztuki, które czasem nazywano Rizzi-Bird. W drugiej połowie tego roku firma stała się głównym klientem B757-300, po złożeniu zamówienia na 12 samolotów tego typu. Aby zwiększyć elastyczność operacyjną, Condor często szkolił swoich pilotów na dwa type ratingi, aby mogli obsługiwać zarówno B757 oraz B767.
W 1998 r. linia utworzyła Condor Berlin GmbH, spółkę całkowicie zależną z siedzibą na lotnisku Berlin Schönefeld. Ten nowy podmiot był tanim przewoźnikiem, który miał konkurować z takimi rywalami, jak Aero Lloyd i Air Berlin; Condor oszacował, że koszty spółki zależnej powinny być o około 20 proc. niższe niż koszty spółki macierzystej. Niestety próba się nie udała.
Pod koniec lat 90. XX wieku dominowały wysiłki na rzecz konsolidacji przemysłowej. Lufthansa, macierzysta linia lotnicza Condor, zdecydowała się zerwać relacje z Hapag-Lloyd, aby połączyć się z Grupą Karstadt i organizatorem wycieczek NUR; doprowadziło to do powstania współwłasności C&N Touristik, łączącej największą wakacyjną linię lotniczą w Niemczech z operacjami turystycznymi. W ten sposób Condor stał się zintegrowanym koncernem turystycznym.
Condor: historia przewoźnika
Od 2000 r. Akcje Condor posiadane przez Lufthansę były stopniowo nabywane zarówno przez Thomas Cook AG, jak i Thomas Cook Group. 4 lutego 2013 r. Thomas Cook Group ogłosił, że Thomas Cook Airlines, Thomas Cook Airlines Belgium i Condor zostaną połączone w jeden segment operacyjny grupy Thomas Cook, Thomas Cook Group Airlines. Zgodnie z procedurami likwidacyjnymi wydanymi przez rząd Wielkiej Brytanii Condor Flugdienst GmbH pozostaje aktywem Thomas Cook Group plc, dopóki nie zostanie zlikwidowany przez osoby wyznaczające oficjalnego odbiorcę: KPMG i AlixPartners.
25 września 2019 r. linie lotnicze Condor – spółka zależna grupy turystycznej Thomas Cook, która ogłosiła niewypłacalność – poinformowały, że
rząd federalny Niemiec i władze kraju związkowego Hesja przyznały im pożyczkę pomostową w wysokości 380 mln euro. Przewoźnik dzięki niej m.in. przewiózł klientów, którzy wykupili loty przed bankructwem grupy. Jednocześnie trwa poszukiwanie inwestora dla Condora – linii, które zatrudniają 4900 pracowników. Od miesięcy mówiło się o zainteresowaniu przejęciem największych niemieckich linii czarterowych przez Lufthansę.
Rząd federalny i władze Hesji mają przekazać po 50 proc. obiecanej kwoty. Pośrednikiem przy realizacji pożyczki ma być państwowy bank rozwoju z siedzibą we Frankfurcie nad Menem – KfW.
Obecna flota linii Condor składa się z 51 samolotów: dziewięciu airbusów A320, dziesięć A321, jednego A330-200, 15 boeingów B757-300ER oraz 16 B767-300ER.
Czas na transakcję LOT-u?
Według najnowszego artykułu Pulsu Biznesu polscy eksperci trzymają za LOT kciuki.
– Condor to bardzo łakomy kąsek dla LOT-u, który do tej pory zawsze miał pecha: a to z opóźnieniami z dostawą dreamlinerów, a to z maksami. Wreszcie timing jest dobry. Condor to linia dochodowa, co się rzadko zdarza. Ma stabilny rynek z dobrymi marżami. W Niemczech nie ma tak zażartej jak w Polsce walki przewoźników czarterowych, bo duzi touroperatorzy, jak TUI, mają własne linie, a Lufthansa nie prowadzi tej działalności. Bankructwo biura podróży trochę temu rynkowi zaszkodzi, bo ktoś musi sprzedać wycieczki i bilety czarterowe, ale przecież Niemcy nie przestaną podróżować, więc tę lukę wypełnią za chwilę inni – mówi Michał Leman.
– Zakup Condora to fantastyczny sposób na szybkie i szerokie rozbudowanie siatki, a jednocześnie zajęcie nowego rynku i wzmocnienie pozycji LOT-u na rynku europejskim. Należy jednak bardzo uważać na różnice kulturowe w biznesie i budowanie sieci sprzedaży – podkreśla w Pulsie Biznesu Eryk Kłopotowski. Dodaje przy przy tym, że połączenie z Condorem byłoby gigantycznym przedsięwzięciem prawnym i operacyjnym. – Pod względem pasażerów niemiecka spółka jest dwukrotnie większa od LOT-u. To linia z tradycjami, zatrudniająca 9,5 tys. osób, co oznacza problem ze związkami zawodowymi i ogromnymi roszczeniami socjalnymi – wymienia Eryk Kłopotowski.
Nie można porównać tej transakcji do tej z 2016 r., gdy LOT kupił 49 proc. udziałów estońskiego Regional Jeta z czterema embraerami i zwiększył liczbę operacji między Warszawą a Tallinem.