IATA: Niepewna przyszłość po odrzuceniu umowy ws. brexitu

To reakcja na wynik wczorajszego głosowania w Izbie Gmin, które zakończyło się nieprzyjęciem porozumienia z UE w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z jej struktur. Obecnie na stole są trzy opcje: nowe referendum – najmniej prawdopodobne, wyjście UK bez umowy – tzw. twardy brexit jest rozwiązaniem, którego nikt nie chce, oraz  przedłużenie rozmów z Unią. Pojawiają się również informacje o ewentualnym powtórzeniu głosowania w Izbie Gmin. 

Wyjście Brytyjczyków ze Wspólnoty bez umowy „rozwodowej” będzie w dłuższej perspektywie czynnikiem hamującym rozwój połączeń pomiędzy Kontynentem a Wyspami. Propozycje wytycznych Komisji Europejskiej w przypadku „twardego brexitu” wymagają utrzymania obecnego poziomu lotów, ale nie pozwalają na zwiększenie ich liczby w 2019 roku. IATA zaś szacuje, że w porównaniu do poprzedniego roku liczba podróżnych pomiędzy krajami UE a UK wzrośnie o 5 milionów. W wypadku „twardego brexitu” taki wzrost nie będzie możliwy. 

– Obecny poziom ilości lotów będzie chroniony nawet przed „twardym brexitem”, to ważne zapewnienie. Jednak pozostając na dwa miesiące przed wyjściem Wielkiej Brytanii z UE, linie nadal nie wiedzą dokładnie, na jaki rodzaj brexitu powinny się szykować. Istnieje również niepewność prawna i handlowa dotycząca sposobu, w jaki Komisja ma zamiar utrzymać dotychczasową liczbę połączeń. W tym krótkim okresie, jaki został do wyjścia UK, władze Unii i Brytanii muszą znaleźć rozwiązanie, które będzie gwarantować liniom lotniczym dalsze możliwości rozwoju, a podróżnym planowanie wyjazdów służbowych czy urlopów – powiedział Alexandre de Juniac, dyrektor generalny IATA.