IATA oraz AAPA raportują fiasko odbudowy ruchu pasażerskiego w październiku

Łączny październikowy popyt na przewozy lotnicze na świecie, mierzony w pasażerokilometrach (RPK), spadł o 70,6 proc. w porównaniu z październikiem ubiegłego roku, wynika z danych IATA. Stanowi to nieznaczną poprawę w porównaniu z 72,2 proc. spadkiem rdr odnotowanym we wrześniu. Oferowanie w październiku skurczyło się o 59,9 proc. rdr, a średni współczynnik wypełnienia spadł o 21,8 proc. do poziomu 60,2 proc.

Dwutorowa odbudowa popytu

Październik był kolejnym miesiącem, w którym rysowała się tendencja dwutorowej odbudowy przewozów pasażerskich, przebiegającej na niektórych rynkach szybciej w przypadku przewozów krajowych, nie ograniczonych zamykaniem granic oraz obostrzeniami w międzynarodowym podróżowaniu.

Popyt na międzynarodowe podróże lotnicze spadł w październiku o 87,8 proc. rdr, co oznacza praktycznie niezmienioną sytuację w porównaniu z 88 proc. spadkiem rdr odnotowanym we wrześniu, zauważa IATA. Październikowe oferowanie było o 76,9 proc. niższe niż przed rokiem, a średni współczynnik wypełnienia skurczył się o 38,3 proc. do poziomu 42,9 proc.

Linie lotnicze z Europy odnotowały w październiku 83 proc. spadek popytu rdr, co stanowi gorszy wynik niż we wrześniu, kiedy to popyt spadł o 81,2 proc. Przez drugi miesiąc z rzędu Europa była jedynym regionem lotniczym świata, w którym nastąpił spadek przewozów pasażerskich. Oferowanie było o 70,4 proc. niższe niż przed rokiem, a średni współczynnik wypełnienia spadł o 36,7 proc. do poziomu 49,5 proc.

Azjatycka otchłań rozpaczy

Mało optymistyczne dane dotyczące międzynarodowego ruchu lotniczego z Regionu Azji-Pacyfiku, największego rynku lotniczego świata, przedstawiło Zrzeszenie AAPA. Linie lotnicze z tego regionu, paraliżowanego brakiem postępu w otwieraniu granic, przewiozły w październiku jedynie 1,5 mln pasażerów w ruchu międzynarodowym, co stanowi 4,9 proc. poziomów przewozowych sprzed roku, kiedy to na pokładach samolotów obsługujących loty międzynarodowe gościło 31,3 mln podróżnych. Październikowe oferowanie na połączeniach międzynarodowych w Azji lekko wzrosło, jednak wciąż stanowiło jedynie 12,7 proc. poziomu z ubiegłego roku. Średni współczynnik wypełnienia na lotach międzynarodowych wyniósł 30 proc., znacznie poniżej poziomu rentowności, informuje AAPA.

– Przedłużające się ograniczenia na granicach doprowadziły do stromych spadków w ruchu lotniczym i globalnej łączności, w których sama Azja zanotowała 76 proc. tąpnięcie. Te ponure dane podkreślają stopień, w jakim pandemia koronawirusa wpłynęła na branżę lotniczą. Podczas gdy wsparcie finansowe udzielone przez rządy pozwoliło przetrwać do tego momentu niektórym liniom lotniczym, wielu przewoźników przechodzi proces restrukturyzacji, podczas gdy inni mogą nie przetrwać przedłużającego się kryzysu – powiedział Subhas Menon, dyrektor generalny AAPA.

Chiny i Rosja liderami odbudowy przewozów krajowych

Na tle ogólnie ponurych danych z października, pozytywne sygnały napływają z niektórych krajowych rynków lotniczych. Lotnicze przewozy krajowe w Chinach spadły w październiku jedynie o 1,4 proc. rdr. – Gospodarka krajowa była na poziomi zbliżonym do normalnego, a niskie ceny biletów oraz promocje “all you can fly” stanowiły impuls dla popytu – informuje IATA.

Po dwóch miesiącach wzrostów, krajowe przewozy pasażerskie w Rosji spadły o 10 proc. rdr. Przyczyną spadku była fala nowych zakażeń koronawirusem, która spowodowała ograniczenie zaufania podróżnych do bezpieczeństwa podróży. Mimo to rynek krajowych połączeń lotniczych w Rosji wciąż prezentował się pozytywnie na tle innych krajów.

Trudna zima dla branży

– Świeża fala zakażeń koronawirusem oraz preferowanie przez rządy rygorystycznych reżimów kwarantanny, przełożyły się na kolejny katastrofalny miesiąc dla popytu na przewozy lotnicze. Podczas gdy tempo odbudowy jest w niektórych regionach szybsze niż w innych, ogólny obraz stanu międzynarodowych podróży lotniczych jest ponury. Te nierówności tempa odbudowy są jeszcze wyraźniej widoczne na rynkach krajowych przewozów lotniczych, gdzie rynek krajowych przewozów lotniczych w Chinach prawie powrócił do normalności, podczas gdy inne pozostają na mocno depresyjnym poziomie – powiedział Alexandre de Juniac, dyrektor generalny oraz prezes IATA.

Nie najlepsze rokowania dla linii lotniczych na początku sezonu zimowego, który dla przewoźników z półkuli północnej jest zwykle najtrudniejszym ekonomicznie okresem, potwierdzają również wiadomości z rynku przewozów cargo. Dane sugerują, że spowolnienie w tym sektorze, odnotowane pod koniec października, w listopadzie przerodziło się w stagnację, która pogrzebała nadzieje na listopadowy szczyt sezonu.  

W ostatnich miesiącach, dla wielu linii lotniczych, to właśnie przewozy cargo stały się znaczącym źródłem niezbędnych przychodów. – Ten kryzys jest bezlitosny. Według naszych najnowszych prognoz, linie lotnicze stracą w tym roku 118,5 mld dolarów, lub 66 dolary w przeliczeniu na każdego przewożonego pasażera. Przyjmując, że granice otworzą się do połowy 2021 r., branża lotnicza “jedynie” straci 38,7 mld dolarów w 2021 r. Nadszedł czas, by rządy wkroczyły do gry – zaapelował de Juniac.