Produkcja zrównoważonego paliwa lotniczego nie nadąża za potrzebami lotnictwa. W 2024 odnotowano wprawdzie znaczący wzrost, ale był on zdecydowanie niższy niż planowano. W Polsce uruchomienie instalacji do produkcji SAF planuje Orlen – powinna zacząć prace w 2025 r.
Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) od lat monitoruje skale produkcji zrównoważonego paliwa lotniczego (SAF – sustainable aviation fuel) i po raz kolejny wskazuje, że nie ma wielu powodów to zadowolenia. W 2024 zostanie wyprodukowane 1 mln ton (1,3 mld litrów) przyjaznego dla środowiska paliwa. Jest to znacznie poniżej wcześniejszych szacunków, które przewidywały produkcję SAF w 2024 roku na poziomie 1,5 miliona ton (1,9 miliarda litrów), ponieważ kluczowe zakłady produkcji SAF w USA opóźniły wzrost produkcji do pierwszej połowy 2025 roku.
Wyniki za roku 2024 są jednak znacząco lepsze od tych z roku poprzedniego, kiedy to produkcja SAF wyniosła 0,5 miliona ton (600 milionów litrów). SAF stanowił 0,3% globalnej produkcji paliwa lotniczego i 11% globalnej produkcji paliw odnawialnych.
Produkcja SAF: Wzrost poniżej oczekiwań
Zgodnie z prognozami IATA w 2025 roku produkcja SAF ma wynieść 2,1 miliona ton (2,7 miliarda litrów), co stanowi 0,7% całkowitej produkcji paliwa lotniczego i 13% globalnej zdolności produkcji paliw odnawialnych.
– Objętości SAF rosną, ale niestety w wolnym tempie. Rządy wysyłają sprzeczne sygnały do firm naftowych, które nadal otrzymują subsydia na poszukiwania i wydobycie paliw kopalnych. Linie lotnicze chcą kupować SAF, a inwestorzy i firmy, które dostrzegają długoterminową przyszłość dekarbonizacji, mogą na tym zarobić. Rządy mogą przyspieszyć postęp, stopniowo likwidując subsydia na produkcję paliw kopalnych i zastępując je strategicznymi zachętami do produkcji oraz jasnymi politykami wspierającymi przyszłość opartą na odnawialnych źródłach energii – mówi Willie Walsh, dyrektor generalny IATA.
Dekarbonizacja lotnictwa częścią transformacji energetycznej
– Dekarbonizacja przemysłu lotniczego musi być postrzegana jako część globalnej transformacji energetycznej, a nie tylko jako problem transportowy. Rozwiązanie wyzwania transformacji energetycznej w lotnictwie przyniesie korzyści całej gospodarce, ponieważ rafinerie paliw odnawialnych będą produkować szeroką gamę paliw wykorzystywanych przez inne branże, a tylko niewielka część tej produkcji będzie stanowić SAF, wykorzystywane przez linie lotnicze – powiedziała Marie Owens Thomsen, Senior Vice President ds. Zrównoważonego Rozwoju i Główna Ekonomistka IATA.
Aby osiągnąć zerowe emisje CO2 do 2050 roku, analiza IATA pokazuje, że będzie potrzebnych od 3 do ponad 6,5 tys. nowych zakładów produkcji paliw odnawialnych. Szacowana wartość inwestycji niezbędnych do osiągnięcia odpowiedniej skali produkcji to ok. 128 mld USD rocznie.
ATA wskazuje także, że konieczne jest odejście w planach od produkcji SAF w oparciu o technologię HVO/HEFA (Hydrotreated vegetable oils/Hydroprocessed Esters and Fatty Acids) bazującej na tłuszczach zwierzęcych, smarach i zużytych olejach kuchennych, co w przyszłości może być przyczyną ograniczenia produkcji.
Produkcja SAF w Polsce w 2025 r.
W Polsce w produkcję SAF zaangażował się Orlen, który w lipcu 2022 r. podpisał ciągle obowiązujące porozumienie z PLL LOT. Zapowiadano wówczas, że dzięki realizowanej w Płocku instalacji uwodornienia olejów roślinnych produkcja SAF będzie możliwa w roku 2025.
Na początku tego roku spółka zapewniała, że termin rozpoczęcia produkcji SAF w 2025 r. jest aktualny i nadal podtrzymuje ten termin. Obecnie na terenie zakładu produkcyjnego w Płocku realizowana jest budowa instalacji do produkcji HVO, o wydajności 300 tys. ton gotowego biokomponentu rocznie. Produkt końcowy będzie stosowany jako dodatek do oleju napędowego oraz będzie umożliwiała produkcję biokomponentu do paliwa lotniczego, co przyczyni się do spełnienia wymagań postawionych w pakiecie „fit for 55” branży lotniczej.