Radykalna zmiana koncepcji budowy samolotów oraz popularyzacja nowego, bardziej czystego napędu, to dwa główne działania, które przybliżą cel na rok 2050, zapisany w programie CORSIA. Do przeprowadzenia tych działań potrzebna będzie jednak współpraca wielu podmiotów, w tym rządów, informuje Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Lotniczych (IATA).
Od ponad 10 lat, branża lotnicza ma przed sobą ambitny cel środowiskowy - od 2020 r. zatrzymać poziom emisji gazów cieplarnianych, a do 2050 r. ograniczyć poziom emisji CO2 o 50 proc. w porównaniu z poziomem emisji z 2005 r. Realizacja tych celów jest znaczącym wyzwaniem, biorąc pod uwagę fakt, że do 2037 r. liczba pasażerów ulegnie podwojeniu. Podczas 75. Walnego Zgromadzenia IATA, organizacja przedstawiła wizję, w jaki sposób branża lotnicza osiągnie swój cel środowiskowy na 2050 r., który równocześnie stanowi realizację zapisów Paryskiego Porozumienia Klimatycznego.
Nowe technologie najważniejszym czynnikiem realizacji celuSzansę na powodzenie swojej misji środowiskowej, branża upatruje w prężnie zachodzącym rozwoju technologii. Już obecnie producenci samolotów oraz silników, naciskani przez linie lotnicze, podejmują ciągłe starania by opracować bardziej efektywne modele samolotów i jednostek napędowych. Każda nowa generacja samolotów jest średnio od 15 do 20 proc. bardziej wydajna paliwowo od generacji, którą zastępuje, wylicza IATA. Nowe samoloty są sukcesywnie wprowadzane do służby przez linie lotnicze, które z zasady ciągle dążą do odnowy i modernizacji swoich flot.
Jak do tej pory, standardem w branży lotniczej był koncept samolotów w konfiguracji owalnego, rurowatego kadłuba ze skrzydłami, napędzany płynnym, węglowodorowym paliwem. Jednak już od 2035 r. do służby komercyjnej mogą wejść zupełnie nowe samoloty, wykorzystujące rewolucyjne projekty konstrukcji, np. “łączonych skrzydeł”, oraz zupełnie nowe formy napędu, np. hybrydowe lub elektryczne. Te maszyny pozwoliłyby w znaczący sposób zredukować ilość produkowanych emisji.
Równolegle z rozwojem projektów nowych samolotów, postęp zachodzi w dziedzinie tworzenia nowych, odnawialnych paliw. Jak przypomina IATA, od 2016 r. lotniska w Szwecji i Norwegii wprowadziły wprowadziły do swojej regularnej oferty mieszanki paliw odnawialnych. Niedawno linie lotnicze KLM zobowiązały się, że przez 10 lat od uruchomienia rafinerii biopaliw SkyNRG, będą kupowały 75 tys. ton biopaliw rocznie, tym samym
obniżając emisję CO2 o 200 tys. ton rocznie.
IATA szacuje, że z czasem płynne paliwa będą zastępowane innymi formami czystej energii, w szczególności energią elektryczną, która będzie mogła być stosowana w niektórych kategoriach samolotów.
Konieczne skoordynowane działaniaAmbitny cel branży na 2050 r. może być osiągnięty tylko w wyniku połączonych wysiłków ze strony różnych obszarów strategii, przekonuje Michael Gill, dyrektor ds. Aviation Environment w IATA. Technologia budowy samolotów, tworzenia paliw odnawialnych oraz pozyskiwania nowych źródeł energii, to ważne czynniki, ale muszą być uzupełnione odpowiednimi działaniami rynkowymi oraz usprawnieniami operacyjnymi i infrastrukturalnymi, dodaje Gill. Ważne jest, by różne podmioty przyjęły wspólny plan działań zmierzających do osiągnięcia celu.
Nowe, niskowęglowe technologie, są niezbędne do tego by osiągnąć założone przez branżę cele emisji, jednak same linie lotnicze bez pomocy producentów, ośrodków badawczych, lotnisk, agencji kontroli ruchu lotniczego i rządów krajów, mogą nie udźwignąć zadania. Od 2035 r. rzeczywistością mogą stać się radykalnie nowe technologie budowy samolotów, dlatego już teraz branża powinna planować ich rozwój i zastosowanie. Może się okazać, że zmiana technologii wymusi konieczność modyfikacji lotnisk, np. poprzez dodanie infrastruktury ładowania baterii.
Partnerstwa, które działają już dziśNiektóre linie lotnicze już teraz wspierają rozwój nowych technologii, nawiązując partnerstwa z wyspecjalizowanymi firmami. We wszystkich przypadkach wdrażania niskowęglowych technologii lotniczych, bardzo ważne jest wsparcie rządów. W niektórych krajach, takich jak Holandia czy Wielka Brytania, rządy, w porozumieniu z branżą, stworzyły “mapy drogowe” zrównoważonego lotnictwa. Dokumenty te mogą stanowić przykład dla innych krajów, sugeruje IATA. Z kolei wiele państw, np w Stany Zjednoczone, Kanada, Australia, Japonia, Korea Południowa, a także w Unia Europejska, powołało do życia publiczne programy finansowania technologii lotniczej. W ostatnim czasie niektóre z tych fundacji zaczynają koncentrować się na radykalnie nowych technologiach konstrukcji samolotów, co z punktu widzenia branży jest bardzo pożądanym kierunkiem rozwoju.
Wraz z zauważalnym w ostatnim czasie na świecie wzrostem zainteresowania zmianami klimatu, wiele procesów badań oraz wdrażania nowych technologii odbywa się w sektorze energii odnawialnej. IATA postuluje nawiązanie ścisłem współpracy pomiędzy tym sektorem a branżą lotniczą, co pozwoliłoby wspierać rozwój lotnictwa emitującego niskie ilości dwutlenku węgla.
Jak podkreśla IATA, jest bardzo ważne by rządy wspierały zastosowanie nowych, niskowęglowych technologii dla lotnictwa i związanej z nimi infrastruktury poprzez przemyślane wpierające ustawodawstwo.