IATA prognozuje, że w ciągu następnych dwóch dekad liczba pasażerów korzystających z transportu lotniczego na świecie będzie wzrastać w średnim rocznym tempie 3,8 proc. To pozwoli osiągnąć globalnie imponujące niemal 8 mld podróżnych w 2043 roku.
Na najbliższy 2025 rok
zrzeszenie przewiduje 5,2 mld pasażerów obsłużonych przez linie lotnicze. Rosnące statystyki to efekt powrotu do stabilności światowej gospodarki. Stopy bezrobocia w krajach OECD były poniżej średnich historycznych, globalne wskaźniki inflacji nadal spadały, a ceny biletów były umiarkowane, co napędzało popyt. Trzeba jednak brać pod uwagę utrzymującą się niepewność związaną z konfliktami na Bliskim Wschodzie, agresją Rosji w Ukrainie oraz nową administracją Stanów Zjednoczonych.
Końcówka 2024 roku potwierdza niemniej, że popyt na podróże lotnicze jest nie tylko silny, ale osiągnął rekord wszech czasów. Ten impet jest efektem dobrej passy na największych rynkach pasażerskich i wzrost globalnego ruchu międzynarodowego. Liderem pod względem poprawy statystyk ruchu pasażerskiego była Azja Północno-Wschodnia. To efekt trwającego wzrost ruchu międzynarodowego z Chin do pobliskich podregionów, wraz ze znacznym wzrostem turystyki krajowej w Państwie Środka. Solidny wkład w poprawę statystyk całej branży wniosły oczywiście też rynki w Europie Zachodniej i Ameryce Północnej.
Duży potencjał wykazują nadal rynki rozwijające się, takie jak kraje Afryki Północnej, Europy Środkowo-Wschodniej oraz Azji Środkowej, które przebiły średnią branżową. Ruch na południowo-zachodnim Pacyfiku również przekroczył średnią światową, co dowodzi na odrodzenie się podróży lotniczych w szerszym regionie Azji i Pacyfiku. Umiarkowany wzrost odnotował Bliski Wschód, ale tutaj czynnikiem spowalniającym był spadek ruchu do Izraela i sąsiednich krajów.
Wzrosty oferowania (ASK) i przychodów mierzonych w pasażerokilometrach (RPK) są zgodne z trendem obserwowanym w dekadzie poprzedzającej pandemię. W niedalekiej przyszłości wzrost ruchu pasażerskiego podąży właśnie taką trajektorią, wspieraną przez stały popyt i ekspansję działalności linii lotniczych w kluczowych gospodarkach wschodzących. Problemy z łańcuchem dostaw mogą jednak ograniczyć potencjalny wzrost ruchu chociaż wskaźniki wypełnienia samolotów pasażerów osiągnęły rekordowe poziomy w różnych regionach.
IATA przewiduje, że globalna liczba pasażerów obsłużonych przez przewoźników lotniczych w 2024 roku wzrośnie rok do roku o 10,7 proc. To pozwoli osiągnąć poziomy obserwowane w latach 2010–2019.
Europa i Ameryka Północna utrzymają stabilny wzrost w nadchodzących latach, głównie ze względu na ruch międzynarodowy z innych części świata. Z kolei największe wzrosty liczby pasażerów w ciągu najbliższych kilku lat odnotują regiony Azji i Pacyfiku oraz Bliskiego Wschodu. Ameryka Łacińska wspięła się już na sporo wyższy poziom, ale powinna nadal rosnąć. Poprawa statystyk w Afryce natomiast będzie napędzana głównie przez ugruntowane rynki lotnicze na Czarnym Lądzie.
IATA prognozuje, że w 2043 roku przewoźnicy lotniczy obsłużą globalnie 7,9 mld pasażerów. Rynki europejski i północnoamerykański odnotują jednak już skromniejsze wzrosty popytu, odpowiednio o 2,3 oraz 3,0 proc. Z kolei region Azji i Pacyfiku ma odnotować Największy wzrost liczby pasażerów, przyczyniający się do poprawy o ponad połowę globalnej liczby podróżnych, odnotuje region Azji i Pacyfiku. W tym przypadku średni roczny wzrost oszacowano na 5,1 proc. Przyczynią się do tego ekspansja gospodarcza, poprawa standardów życia i korzystne trendy demograficzne w regionie.
W 2023 roku nieco ponad jedna trzecia całkowitej liczby podróży pasażerskich miała swój początek lub koniec w Azji i Pacyfiku. Ten udział wzrośnie aż do 46 proc. do 2043 r. (wykres 10). W przypadku Bliskiego Wschodu wzrośnie tylko o 0,1 punktu procentowego, osiągając 5,7 proc. za dwie dekady. Udziały pozostałych regionów będą się zmniejszać w miarę szybszego wzrostu w Azji i Pacyfiku.