Linie lotnicze Icelandair obsłużyły w styczniu 225 tys. pasażerów - poinformował w oficjalnym komunikacie narodowy przewoźnik Islandii.
Wynik uzyskany w pierwszym miesiącu bieżącego roku jest lepszy o siedem procent w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. 41 proc. obsłużonych klientów wykorzystało loty Icelandair w podróży do innych miejsc docelowych z przesiadką w stołecznym porcie Rejkiawik-Keflavik. 31 proc. pasażerów przyleciało na Islandię, a 20 proc. odleciało z Wyspy Gejzerów. Wreszcie osiem proc. podróżowało rejsami krajowymi, głównie do Akureyri na północy wyspy.
Wskaźnik wypełnienia samolotów był na poziomie 69,4 proc. Narodowy przewoźnik Islandii podkreśla, że to i tak wysoki pułap, uwzględniając perturbacje związane z aktywnością wulkaniczną w ostatnich tygodniach na wyspie, a także nieprzyjazną zimową aurą. Punktualność, mierzona liczbą rejsów, startujących w ciągu kwadransa od zaplanowanej wcześniej godziny odlotu, była w pierwszym miesiącu bieżącego roku na poziomie 79,8 proc.
Icelandair zwiększyły częstotliwości lotów na niektórych kluczowych trasach w sezonie zimowym. Do Bostonu i Nowego Jorku odrzutowce narodowego przewoźnika Islandii latają dwa razy na dobę przez większość dni w tygodniu. Dużo częściej i łatwiej przez pięć dni w tygodniu można dostać się również do Akureyri na północy Wyspy Gejzerów.
Przypomnijmy, że w grudniu ubiegłego roku Icelandair obsłużyły 264 tys. pasażerów.
W całym 2023 roku doliczono się 4,3 mln podróżnych. To o 17 proc. więcej niż w 2022 roku.