Linie lotnicze Flyr rozpoczną sprzedaż biletów lotniczych pod koniec maja. Pierwszy samolot z pasażerami nowego nordyckiego przewoźnika poleci 30 czerwca na trasie z Oslo do Tromsoe.
Data inauguracji komercyjnej działalności Flyr nie jest przypadkowa. Nordycki przewoźnik dostosował ją do planowego terminu zniesienia krajowych restrykcji przez decydentów z Oslo. - Potrzebujemy przewidywalności, żeby rozpocząć sprzedaż biletów. Nie chcemy dopuścić do sytuacji z poważnymi zmianami rozkładu połączeń, które byłyby niekorzystne i niefortunne dla naszych klientów. Dlatego dostosowaliśmy się do rządowego planu ponownego otwarcia Norwegii - wyjaśniła
Tonje Wikstroem Frislid, prezes Flyr.
- Cieszymy się z dużego zainteresowania ludzi, którzy pragną znów podróżować. Nasi pracownicy i partnerzy biznesowi również są podekscytowani startem działalności. Nie możemy się doczekać powitania pierwszych pasażerów na pokładzie naszego pierwszego rejsu z Oslo do Tromsoe oraz kolejnych lotów do innych miast w Norwegii, a także do znanych i lubianych destynacji w Europie - dodała Tonje Wikstroem Frislid.
Flyr oprócz krajowych tras zamierza realizować połączenia do hiszpańskiej Malagi czy Alicante oraz francuskiej Nicei. Nordycki przewoźnik będzie ogłaszać nowe trasy w zależności od popytu, niemniej w ciągu najbliższych czterech lat
planuje zwiększyć flotę z ośmiu do 28 samolotów. Pierwszy boeing 737-800 zostanie dostarczony w maju, a kolejne maszyny pojawią się w czerwcu. Flota powiększy się jeszcze nieznacznie jesienią bieżącego roku. Do tego czasu wzrośnie również zatrudnienie personelu pokładowego i serwisowego.
Dla nowych linii lotniczych pracuje obecnie 45 osób z bogatym doświadczeniem zdobytym w Norwegian Air. Nordycki przewoźnik do końca 2021 roku planuje zatrudniać już blisko 350 pracowników. Lotniczy rynek w Norwegii był dotychczas zdominowany przez SAS oraz
restrukturyzujące się aktualnie Norwegian Air. Mniejsze porty regionalne obsługiwały jeszcze Wideroe.
Sieć tras w Skandynawii rozbudowuje także Wizz Air. Góry i fiordy sprawiają, że latanie między miastami w większości przypadków jest najszybszą opcją przemieszczania się po kraju.