Pierwszy z czterech zamówionych szerokokadłubowych airbusów wersji A350-900 wzmocni flotę ITA Airways w czerwcu 2022 roku. Informację przekazał w rozmowie z "Il Messaggero" prezes nowego narodowego włoskiego przewoźnika Fabio Lazzerini.
Data odbioru pierwszego z czterech zamówionych A350-900 nie jest przypadkowa. Na czerwiec planowane jest bowiem uruchomienie bezpośrednich rejsów z Rzymu do Buenos Aires. To będzie najdłuższa trasa w sieci narodowych linii lotniczych Włoch.
Połączenie do stolicy Argentyny nie są w stanie obsłużyć A330-200. Tych również szerokokadłubowych samolotów następca Alitalii posiada aktualnie siedem w swojej startowej flocie. Alternatywą było międzylądowanie w brazylijskim Sao Paulo, ale ostatecznie porzucono takie rozwiązanie i zdecydowano się zaczekać na dostawę A350-900.
ITA Airways planują do 2025 roku obsługiwać 74 miejsc docelowych na 89 trasach. Przewoźnik z Półwyspu Apenińskiego w pierwszej fazie działalności lata do 44 destynacji, realizując przy tym 59 połączeń. Sieć włoskich linii lotniczych powiększy się do 58 miejsc docelowych i 74 tras w 2022 roku.
Oprócz regularnych rejsów ITA Airways oferują również loty czarterowe. Pierwszy z nich przewiózł piłkarzy Interu Mediolan z portu Malpensa do stołecznego lotniska Fiumicino na spotkanie z Lazio Rzym. – To dopiero pierwsze kroki w ambitnym projekcie. Pragniemy stworzyć linie lotnicze, które połączą nasz kraj ze światem – przekonywał Lazzerini kilka dni po rozpoczęciu działalności nowego narodowego przewoźnika z Półwyspu Apenińskiego.
Startowa flota ITA Airways składała się z 52 samolotów. Ponad połowa, bowiem 27 z nich, to airbusy A320. Poza nimi nowy narodowy przewoźnik Włoch wykorzystuje osiemnaście odrzutowców A319 i wspomnianych już wyżej siedem szerokokadłubowych A330. Flota linii lotniczych z Półwyspu Apenińskiego, które
wstąpiły do sojuszu SkyTeam, wzrośnie do 78 samolotów w 2022 roku, a za cztery lata ma ich już być 105.