Linie lotnicze operujące nad terytorium Amazonii muszą wyposażać swoje samoloty w zestaw ułatwiający przeżycie w brazylijskiej dżungli. Sprawdziliśmy co znajduje się w takim zestawie.
Loty nad brazylijski lasami równikowymi są powszechne i nie chodzi tu tylko o największe samoloty obsługujące trasy międzykontynentalne, ale także o połączenia regionalne i bardzo rozwinięty ruch lotnictwa prywatnego – Brazylia jest w tym zakresie drugim największym rynkiem na świecie po Stanach Zjednoczonych.
Wypadki się zdarzają
Jednym z najbardziej znanych przypadków katastrofy lotniczej i przeżycia w południowoamerykańskiej dżungli jest historia Juliane Koepcke (obecnie Diller), która w wieku 17 lat jako jedyna przeżyła katastrofę samolotu Líneas Aéreas Nacionales lecącego z Limy do Pucallpa w Peru. Do wydarzenia doszło w grudniu 1971 roku – pasażerka przez 10 dni ze złamanym obojczykiem i wieloma innymi urazami, w tym raną w której zalęgły się owady, wędrowała przez tropikalny las i w końcu znalazła obozowisko drwali.
W samej Brazylii podobna i głośna historia wydarzyła się dwa lata temu. Antonio Sena, pilotujący samolot Cessna 210, został zmuszony do awaryjnego lądowania w dżungli podczas lotu z Alenquer do jednej z nielegalnych kopalni złota. Z uszkodzonego samolotu udało mu się zabrać kilka potrzebnych rzeczy, w tym elementy z zestawu ratunkowego. Przez 35 dni udało mu się pokonać 28 km i w końcu znaleźć ludzi.
Co znajdziemy w „Jungle survival kit”?
Miejscowy urząd lotnictwa cywilnego, czyli Agência Nacional de Aviação Civil (ANAC) wprowadził więc przepisy nakazujące posiadanie na pokładach samolotów „Jungle survivor kit”, który jest dodatkiem do standardowych zestawów ratunkowych i apteczek.
Zestaw który oglądaliśmy był sprawdzany w listopadzie zeszłego roku i jest oznaczony jako zdatny do wykorzystania do stycznia 2024 roku. W zależności od typu samolotu przechowywane zestawy te są w różnych miejscach, np. w embraerach użytkowanych przez linię Azul w schowku tuż przy przednich drzwiach samolotu – pasażerowie mogą je więc zauważyć przy wejściu na pokład. „Jungle survival kit” w samolocie, którym my lecieliśmy (embraer E195-E2) znajdował się w jednym z górnych schowków.
W pakiecie znajdziemy wiele bardzo przydatnych w trudnych sytuacjach rzeczy. Są tu kompas, gwizdek, ołówek, 30 kartek do robienia notatek, latarka i baterie, mata sygnalizacyjna (można na niej ułożyć wezwanie do pomocy), lampa sygnałowa (można ją wykorzystać do komunikacji alfabetem Morse’a), lusterko sygnalizacyjne, 23 metry linii (do wykorzystania np. przy budowie schronienia), zestaw do szycia, zestaw do łowienia ryb, dwa noże oraz zapałki (200 sztuk) i krzesiwo. Nie zabrakło też urządzeń pozwalających na zasygnalizowanie obecności w ciągu dnia (pomarańczowy dym) i w nocy (czerwone światło).
W zestawie znajdują się także rękawice ochronne, koc termalny, wodoodporne maty (do budowy schronieni lub zbierania wody) czy krem chroniący przed słońcem i środek odstraszający owady. Znajdziemy w nim także małą porcję wody i rację żywnościową.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.